Mroczna historia: 19-latek miał przenocować 18-letnią Wiktorię, a potem ją zabić!
2025-01-08
Autor: Marek
Zabójstwo 18-letniej Wiktorii K. wstrząsnęło Polską. Do tej tragedii doszło 12 sierpnia 2023 roku, kiedy to Wiktoria wracała nad ranem z dyskoteki w Katowicach. Na przystanku autobusowym spotkała 19-letniego Mateusza H., który zaproponował, że przenocuje dziewczynę w swoim mieszkaniu w Radzionkowie. Wiktoria, ufając mu, zgodziła się na to.
Niestety, sytuacja przyjęła dramatyczny obrót. Po tym, jak nastolatka zasnęła, Mateusz H. miał zamiar ją udusić i zgwałcić. Zatrważające jest to, że Mateusz sam zgłosił przestępstwo, dzwoniąc na numer alarmowy. Policja szybko go aresztowała na terenie ogródków działkowych. Psychiatrzy orzekli, że mężczyzna zmaga się z ciężkimi zaburzeniami osobowości, jednak w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.
Proces Mateusza H. rozpoczął się na początku października w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Mężczyzna, odpowiadając na pytania sądu, zeznawał: - Posiedzieliśmy sobie, a potem ona usnęła. Chodziłem po pokoju, próbowałem ją obudzić, ale nie dało się. W końcu rzuciłem monetą, wypadł orzeł... więc ją zabiłem. Nie wiem, dlaczego to zrobiłem. Pewne rzeczy się dzieją, ale nie mam na nie wpływu. Przyznał, że w jego domu działo się wiele złych rzeczy, a jego ojczym bił matkę.
Szokująca historia Wiktorii K. stawia uwagę na problem przestępczości seksualnej i przemocy, z jaką wiele młodych kobiet musi się mierzyć. Media społecznościowe oraz organizacje społeczne w Polsce zaczynają głośno mówić o konieczności ochrony kobiet i zapewnienia im bezpieczeństwa. W obliczu tego przerażającego przypadku pojawia się nie tylko pytanie o wymiar sprawiedliwości, ale także o wsparcie dla ofiar przemocy. W Polsce trwa debata na temat reformy systemu prawnego i poprawienia skuteczności działań policji oraz sądów w takich sprawach. Tragedia Wiktorii to nie tylko indywidualna historia, ale także sygnał alarmowy, który pokazuje, że konieczne są zmiany w społeczeństwie.