Kolejny zaskakujący incydent zdarzył się w samolocie tanich linii JetBlue! Dzień po tragicznym odkryciu ciał dwóch osób w innej maszynie tej samej linii, tym razem sytuacja była na krawędzi katastrofy. Samolot, który kołował na lotnisku w Bostonie, miał wkrótce wystartować, kiedy jeden z pasażerów nagle zerwał się z miejsca.

Przechodząc przez rzędy foteli, chwycił za uchwyt drzwi wyjścia awaryjnego, co spowodowało zaczęcie procedury ewakuacyjnej. Jak poinformował Tim McGuirk, rzecznik policji stanowej Massachusetts, drzwi zostały otwarte "nagle i bez ostrzeżenia" – tak relacjonuje to "The Guardian".

Ewakuacja w trybie awaryjnym

Otwarcie drzwi spowodowało uruchomienie awaryjnej zjeżdżalni, która jest standardowo montowana w samolotach w celu bezpieczeństwa pasażerów. Natychmiast po incydencie samolot został zatrzymany, a pasażerowie zostali przetransportowani do innego lotu, co wywołało duże opóźnienia.

Zatrzymany pasażer był zaawansowany w swojej destrukcyjnej misji. Jak donoszą świadkowie, przed tym incydentem mężczyzna kłócił się ze swoją partnerką, co mogło być przyczyną jego nerwowego wybuchu. Inny pasażer, cytowany przez NBC News, stwierdził: – Domyślam się, że chciał zobaczyć telefon dziewczyny, a ona mu nie pozwoliła. Wstał, pobiegł przez środek przejścia i złapał drzwi awaryjne.

Pasażer, który podjął ten niebezpieczny akt, stanie przed sądem w East Bostonie, gdzie zostanie mu postawiony zarzut. To wydarzenie nie tylko wzbudziło panikę wśród współpasażerów, ale również zwróciło uwagę na potrzebę wzmocnienia bezpieczeństwa na pokładach samolotów, zwłaszcza w obliczu ostatnich kontrowersji dotyczących zachowania pasażerów.