Donald Trump zdobył większość głosów elektorskich w wyborach prezydenckich, co oznacza, że znów obejmie urząd prezesa Stanów Zjednoczonych jako 47. prezydent. To, poza amerykańskim systemem wyborczym, odzwierciedla pragnienie obywateli USA, by priorytetem polityki rządowej była ich własna gospodarka i bezpieczeństwo. W obliczu kryzysów, takich jak inflacja czy nielegalna migracja, wydaje się, że Amerykanie zdecydowali, iż czas wielkich interwencji za granicą dobiegł końca.

Jakie będą konsekwencje wyboru Donalda Trumpa dla Europy i Polski? Uwaga Amerykanów na wewnętrzne problemy oraz utrzymanie stabilności finansowej mogą skutkować zmniejszeniem ich zaangażowania w konflikty globalne, w tym w Europie Środkowej i Wschodniej. W kontekście politycznym nie można zapominać o imperializmie Władimira Putina, który może skorzystać na ewentualnym osłabieniu amerykańskiej polityki zagranicznej.

Trumpowa druga kadencja z pewnością różnić się będzie od pierwszej – jego administracja intensywnie przygotowuje się do nowej polityki, w której centralizacja państwa i zmiany w systemie migracyjnym staną się priorytetami. Być może stworzono nawet nowe mechanizmy, które umożliwią Trumpowi jeszcze większy wpływ na kształt polityki wewnętrznej oraz zagranicznej w USA. Z tego powodu Europa powinna być w stanie przewidzieć możliwe zmiany, w tym również te dotyczące relacji transatlantyckich.

Obecnie Europa nie dysponuje silnym przywództwem, które mogłoby zająć pustkę powstałą w wyniku izolacjonizmu Trumpa. Niemcy i Francja borykają się z wewnętrznymi kryzysami politycznymi, a Wielka Brytania, mimo silnego mandatu nowego premiera, nie jest w stanie pełnić roli lidera po Brexicie. Polski rząd ma atuty, ale wyzwania, takie jak polityka wewnętrzna i zmieniająca się sytuacja geopolityczna, mogą nie pozwolić na wykorzystanie szansy na przywództwo w regionie.

W obliczu nadchodzących trudności, Europa musi jak najszybciej podjąć działania w celu wzmocnienia swojej jedności i przygotowania się na nowe realia polityczne, zanim przywództwo spróbują zagarnąć liderzy tacy jak Viktor Orbán czy Władimir Putin. Europa stoi więc przed kluczowym wyzwaniem – nie tylko dostosowaniem się do nowych warunków, które niesie druga kadencja Trumpa, ale także uniknięciem sytuacji, w której zostanie zepchnięta na margines światowej polityki.