W najnowszej, emocjonującej odsłonie programu "Rolnik szuka żony", widzowie są świadkami dramatów pięciorga uczestników, którzy pragną znaleźć miłość swojego życia. Wśród nich wyróżnia się 23-letnia Wiktoria, absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, która zarządza swoim 25-hektarowym gospodarstwem na Pomorzu. Jej dzień wypełniony jest pracą, zajmowaniem się zwierzętami oraz prowadzeniem traktora.

Wiktoria była zachwycona, gdy prowadząca program, Katarzyna Manowska, ogłosiła, że otrzymała aż 266 listów od chętnych panów. Nie tylko liczba zdobyła jej serce, ale również starania mężczyzn, z których niektórzy nagrali dla niej filmy, aby ją zaimponować.

W ostatnim odcinku toczyła się zacięta rywalizacja o serce rolniczki między Adamem a Szymonem. Kiedy nadszedł moment pożegnania, emocje wzięły górę.

Szymon, po dowiedzeniu się o decyzji Wiktorii, nie krył smutku. Jak sama przyznała: —To było dla mnie trudne, nie chciałam go zranić.

Szymon, zszokowany sytuacją, zgubił słowa, a jego reakcja była widoczna. Unikał kamer, a podczas pożegnania na jego oczach pojawiły się łzy, które ukrył za ciemnymi okularami.

Równocześnie, Adam postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Zorganizował piknik, by wyznać swoje uczucia i zapytać Wiktorię, czy chciałaby być jego dziewczyną.

Emocjonalna Wiktoria nie ukrywała radości i chętnie przyjęła zaproszenie, co może prowadzić do nowego rozdziału w jej życiu.

To nie pierwszy raz, gdy program "Rolnik szuka żony" wzbudza tak silne emocje. Z każdym odcinkiem widzowie śledzą perypetie uczestników, autentycznie przeżywając ich radości i smutki. Widzowie mogą tylko spekulować, co przyniesie następny odcinek. Ciekawe, czy Szymon zdoła znaleźć pocieszenie, czy może jeszcze wróci do gry? Zachęcamy do obserwowania dalszych losów bohaterów show!