Amerykańska stacja informacyjna CNN donosi, iż Melania Trump podczas drugiej kadencji swego męża, Donalda Trumpa, ma zamiar przyjąć nową strategię. Wygląda na to, że nie ma zamiaru na stałe przenieść się do Waszyngtonu, co może zaskakiwać wielu obserwatorów.

Według CNN, żona byłego prezydenta, już przed objęciem przez niego urzędów, zademonstrowała chęć do niezależności, co wyraziło się między innymi w jej nieobecności na spotkaniu z aktualną pierwszą damą, Jill Biden. Melania usiłowała wytłumaczyć tę sytuację konfliktami w harmonogramie, ale zdaniem komentatorów, to jej sposób na pokazanie autonomii.

„Tym razem mam znacznie większe doświadczenie i wiedzę. Już byłam w Białym Domu” - mówiła Melania w wywiadzie dla Fox News, odzwierciedlając swoje złagodzone podejście do roli pierwszej damy.

Zamiast osiedlić się w Białym Domu, najprawdopodobniej Melania spędzi większą część swojej kadencji pomiędzy Nowym Jorkiem a Palm Beach na Florydzie. Podobnie jak jej mąż, który spędzał zimowe weekendy w Mar-a-Lago, a letnie w swoim klubie golfowym w Bedminster, Melania również może preferować życie w swoim ulubionym otoczeniu.

Po wyborach w 2016 roku Melania opóźniła przeprowadzkę do stolicy USA, decydując się na zamieszkanie w Białym Domu dopiero kilka miesięcy po inauguracji Donalda Trumpa. Czekała, aż jej syn Barron ukończy rok szkolny.

Kate Bennett, była korespondentka CNN i autorka książki "Uwolnić Melanię", zauważa, że ignorowanie tradycyjnych ról przez Melanię nie powinno być zaskoczeniem dla jej wieloletnich obserwatorów. Zauważono, że Melania raczej nie angażuje się publicznie w kampanie swojego męża, towarzysząc mu jedynie w kluczowych momentach, takich jak ogłoszenie swojej decyzji o ubieganiu się o reelekcję.

Warto zauważyć, że ich relacja budzi coraz więcej kontrowersji. Media zwracają uwagę na to, że Donald i Melania Trump spędzają razem coraz mniej czasu, co rodzi pytania o przyszłość ich związku. Niektóre doniesienia sugerują, że mogą zdarzać się dni, kiedy para nie utrzymuje ze sobą kontaktu, nawet przebywając w tym samym budynku, co stawia pod znakiem zapytania ich wspólne życie.

Czy Melania Trump jest gotowa na nowy rozdział w Białym Domu, czy woli pozostać w cieniu? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - jej decyzje będą miały wpływ na wizerunek rodziny Trumpów w oczach amerykańskiego społeczeństwa.