Świat

Szok! Ukraiński podpułkownik był rosyjskim szpiegiem przed wojną.

2024-11-15

Autor: Agnieszka

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ujawnia niezwykłe i przerażające doniesienia: jeden z ukraińskich podpułkowników, dowódca jednostki Sił Operacji Specjalnych, został zwerbowany przez rosyjski wywiad (GRU) jeszcze przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji. Jego działania miały na celu przekazywanie tajnych informacji do Moskwy dotyczących ukraińskich operacji specjalnych.

Wiosną 2024 roku, oficer GRU zdalnie aktywował agenta, zlecając mu przekazywanie szczegółowych planów operacyjnych. Rosjanie szczególnie interesowali się działaniami ukraińskich sił specjalnych w sektorach Zaporoża, Chersonia i Krymu, co pokazuje, jak bardzo strategicznie ważne były te informacje dla Kremla.

Wykorzystując swoją pozycję, podejrzany uzyskiwał dane na temat ruchów ukraińskich wojsk oraz celów ataków. Rosjanie planowali użyć tych informacji do dokonania neutralizacji ukraińskich sił w momencie, gdy były one najbardziej narażone na atak — zarówno na froncie, jak i na terenach okupowanych. To nie tylko zdrada, ale także poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy.

Według źródeł SBU, mężczyzna był w stanie dostarczyć także informacje o licznych jednostkach Obronnych, co mogło zaważyć na losach wielu operacji. Dzięki spiesznym operacjom i dokumentacji, kontrwywiad militarny Ukrainy zdołał zarejestrować wszystkie działania „kreta” i zatrzymać go w odpowiednim czasie. W trakcie aresztowania u podejrzanego znaleziono tajne urządzenia komunikacyjne oraz sprzęt do zbierania danych, co wskazuje na jego zaawansowane przygotowania.

Obecnie podpułkownik oczekuje na proces w areszcie, gdzie grozi mu dożywotnie więzienie oraz konfiskata mienia. To wydarzenie wstrząsnęło ukraińskim wojskiem oraz społeczeństwem, które nieustannie boryka się z zagrożeniem ze strony Rosji. Zatrzymanie zostało przeprowadzone przy wsparciu wybitnych dowódców, takich jak Ołeksandr Syrski — głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy, i Ołeksandr Trepak — dowódca Sił Operacji Specjalnych.

Ta sytuacja pokazuje, że państwu ukraińskiemu nie można ufać, gdyż nawet na najwyższych szczeblach władzy mogą kryć się agenci obcych państw. Co więcej, wielu obawia się, że to dopiero początek ujawniania zjawisk szpiegostwa w wojsku. Jakie jeszcze tajemnice skrywa ukraińska armia? Więcej takich sensacyjnych informacji możecie się spodziewać już wkrótce!