Robert Lewandowski rozpoczął sezon La Liga z impetem, zdobywając 14 goli w pierwszych 11 meczach i przewodząc klasyfikacji najlepszych strzelców. Jednak w ostatnich 10 spotkaniach jego forma nieco opadła, zdobył tylko dwa gole. W tym samym czasie Kylian Mbappe, po trudnym początku w Realu Madryt, zaczął znów błyszczeć na boisku. Jego ostatni występ przeciwko Realowi Valladolid, gdzie zdobył hat-tricka, potwierdził jego formę i pomógł Realowi w osiągnięciu pozycji lidera La Liga.

Mbappe zbliża się do Lewandowskiego w wyścigu o koronę króla strzelców. Obecnie Polak ma na koncie 16 goli, a Francuz tylko jeden mniej, 15, co sprawia, że Lewandowski czuje na plecach oddech rywala. Na pytanie, czy zależy mu na tytule najlepszego strzelca, Mbappe podkreśla, że osobisty sukces jest ważny, ale priorytetem jest, by Real Madryt odniósł ostateczne zwycięstwo w La Liga.

„Jeśli zdołam zostać królem strzelców, to będzie świetnie. Te tytuły dają mi szczęście, ale bardziej zależy mi na triumfie zespołu,” powiedział w rozmowie z "AS". W ostatnich pięciu meczach zdobył osiem goli, co potwierdza jego doskonałą formę.

Już w niedzielę Lewandowski będzie miał okazję, aby odpowiedzieć Mbappe i... uciec mu na dystans w klasyfikacji strzelców. FC Barcelona zmierzy się z Valencią, a Polak ma znakomite statystyki przeciwko temu zespołowi. „Valencia to jego ulubiony rywal!” – pisze "Mundo Deportivo".

Mecz rozpocznie się o 21:00, a kibice nie mogą się doczekać, by zobaczyć, czy Lewandowski zdoła powiększyć swoje konto bramkowe. Warto także wspomnieć, że obaj napastnicy zdobyli ogromną popularność nie tylko w swoich klubach, ale i wśród fanów na całym świecie. Rywalizacja między nimi to nie tylko osobiste osiągnięcia, to także ważny element w historii futballu, który przyciąga uwagę mediów i kibiców na całym globie!

Podczas gdy Lewandowski i Mbappe rywalizują, kibice mogą być pewni, że emocje sięgną zenitu, a każda bramka może mieć znaczenie w tej pasjonującej bitwie!