Finanse

Masowe kontrole w domach: Pukają do drzwi, a kary mogą sięgać 800 złotych!

2024-09-20

Czy już słyszałeś ten dźwięk? Puk puk, to nie są sąsiedzi, to pracownicy Poczty Polskiej, którzy przybyli z misją sprawdzenia, czy płacisz abonament radiowo-telewizyjny. Właśnie ruszyły kontrole mające na celu wyłapanie osób uchylających się od opłat. Jeśli kontroler stwierdzi brak odpowiedniego abonamentu w gospodarstwie domowym, może nałożyć karę sięgającą nawet 819 złotych za telewizor lub 261 złotych za radio. To nie żart!

Warto przypomnieć, że w tym roku stawki abonamentowe wynoszą 27,30 zł miesięcznie za telewizor i 8,70 zł za radio. Jak widać, konsekwencje za ich nieopłacenie mogą być drastyczne. Co ciekawe, kontrole przeprowadzają jedynie wyznaczeni pracownicy Poczty Polskiej z Centrum Obsługi Finansowej, więc nie traktuj żadnego przypadkowego gościa za kontrolera.

Ale uwaga! Zwykła deklaracja czy obietnica zapłaty to za mało. Kontroler musi przedstawić stosowne upoważnienie, legitymację służbową, a na życzenie domownika również dowód osobisty. Warto być świadomym swoich praw!

Nie martw się jednak, jeśli nie odbierasz kanałów publicznych — zanim nałożą na Ciebie karę, kontroler sprawdzi stan techniczny Twoich urządzeń. A co z osobami zwolnionymi z opłat? Zgodnie z informacjami z gov.pl, takimi osobami są: - osoby powyżej 75. roku życia, - osoby z I grupy inwalidzkiej, - weterani inwalidzi wojskowi, - emeryci powyżej 60. roku życia z emeryturą wynoszącą poniżej 50% przeciętnego wynagrodzenia.

Czy masz prawo nie otworzyć drzwi? Tak! Odmowa wpuszczenia kontrolera do mieszkania nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami. Możesz spodziewać się kolejnych prób przeprowadzenia kontroli, ale pamiętaj, masz prawo do odmowy.

Warto zaznaczyć, że kontrole najczęściej dotyczą firm, a domy prywatne są sprawdzane rzadziej, jednak nie można ich całkowicie wykluczyć. Bądź czujny, bo te kontrole mogą dotknąć każdego z nas!