Maciej Stuhr, znany polski aktor i prezenter telewizyjny, w swoim najnowszym wywiadzie poruszył trudny temat związany ze swoją córką, Matyldą. Ujawnił, że dziewczyna zmaga się z "lekką niepełnosprawnością", co sprawia, że jej życie jest pełne wyzwań, które obserwuje z bliska.

Aktor, który od niedawna jest gospodarzem nowego programu TVN "Autentyczni", w którym swoich sił próbują osoby z autyzmem, przyznał, że jest dumny z odwagi Matyldy w pokonywaniu przeszkód. W programie, w którym udział bierze blisko 50 osób w spektrum autyzmu, goście zadają pytania, a ich celem jest zmiana stereotypów dotyczących osób z różnymi wyzwaniami.

Maciej Stuhr jest w stałym związku z Katarzyną Błażejewską i wychowuje z nią syna Błażeja. W przeszłości aktor był w związku z Samantą Jonas, z którą mają córkę Matyldę. Mimo że początkowo dziewczyna myślała o aktorstwie, zdecydowała się na studia dziennikarskie.

Wzmianka o niepełnosprawności Matyldy jest odzwierciedleniem szerszego problemu społecznego. W Polsce wiele dzieci i dorosłych zmaga się z różnymi formami niepełnosprawności, a wciąż brakuje otwartości w społeczeństwie na temat ich wyzwań. Na szczęście, dzięki inicjatywom takim jak program Stuhra, coraz więcej osób ma szansę zrozumieć, przez co przechodzą osoby z niepełnosprawnościami.

Maciej podkreślił także, że jako osoba zdrowa czuje się zobowiązany do tego, by wspierać swoją córkę i być dla niej oparciem. "Widziałem, z czym się boryka, i jak trudne jest dla niej życie. Czasami musimy stawić czoła rzeczy rzeczywistości, ale dzięki jej determinacji jestem przekonany, że przezwycięży te trudności" – dodał aktor.

Unikając szczegółowych opisów wyzwań Matyldy, Maciej Stuhr sam w sobie promuje ideę akceptacji różnorodności i tolerancji, co jest niezwykle istotne w dzisiejszym świecie. Takie otwarte rozmowy o niepełnosprawności mogą przyczynić się do większej akceptacji i zrozumienia w społeczeństwie.