Echa głośnego rozstania Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli wciąż nie milkną. Oboje byłych partnerów coraz częściej udzielają się medialnie na ten temat, co tylko podgrzewa atmosferę. Maciej Pela, który często angażuje się w dyskusje z internautami, stał się głównym bohaterem kontrowersyjnej wymiany zdań po tym, jak opublikował filmik, na którym dzieli się przepisem na spaghetti aglio e olio.

Na filmiku tancerz pokazał, jak przygotowuje posiłek, co spotkało się z licznymi reakcjami fanów. Większość internautów chwaliła jego kulinarne umiejętności, jednak niektórzy zaczęli nawiązywać do jego osobistych spraw, co wywołało prawdziwą burzę. Jedna z fanek skomentowała: "Nie rozumiem, jak kobieta może porzucić faceta, który kocha dzieci i dobrze gotuje. Co z tymi dziewczynkami się dzieje?". W odpowiedzi pojawiły się opinię, które kwestionowały rolę Peli w relacjach rodzinnych, stwierdzając, że "facet ma być facetem, a nie kuchtem."

Słowa internautki wyprowadziły Macieja z równowagi. W ogólnym tonie ironii odparł, że w kuchni najczęściej jada się kiełbasę i że odpowiedzialność mężczyzny kończy się po osiągnięciu pewnego wieku. Ta wymiana zdań przerodziła się w dyskusję, w której połowa komentujących broniła Pelę, a reszta popierała stanowisko krytyków. Wiele osób wyraziło również podziw dla matek, które nauczyły swoich synów samodzielności w życiu codziennym.

Dzięki tym wydarzeniom, dyskusja na temat ról płciowych i obowiązków w domu zyskała nowe oblicze, a Maciej Pela stał się przykładem na to, jak kulinarna pasja może prowadzić do publicznych kontrowersji. Warto również dodać, że tancerz w jednym z wywiadów zaskoczył fanów, wspominając o tajemniczym powrocie do życia zawodowego oraz o swoich planach na przyszłość. Czy w obliczu tych emocji uda mu się odbudować swoje życie osobiste i zawodowe? Czas pokaże!