Wicepremier oraz minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski z partii Lewica zaproponował cofnięcie koncesji Telewizji Republika, podkreślając, że nie może być tolerancji dla hejtu. W telewizji TVN24 stwierdził, że konsekwencje powinny być poważne, a cofnięcie koncesji jest zasadne, ponieważ groźby skierowane w stronę Jurka Owsiaka były zainspirowane treściami emitowanymi przez tę stację. Gawkowski odwołał się do incydentu, w którym 71-letni mężczyzna groził Owsiakowi, mówiąc, że jego emocje były efektem niepokojących informacji, które usłyszał w Telewizji Republika.

Na temat wniosku Gawkowskiego wypowiedział się lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, który stanowczo sprzeciwił się takiemu rozwiązaniu. W rozmowie podkreślił, że jest zwolennikiem wolności słowa i uważa, że każdy ma prawo wybierać, co chce oglądać, a takie działania są niezgodne z fundamentalnymi zasadami demokracji. Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że PSL będzie zawsze obrońcą tej wolności.

Ponadto lider PSL odniósł się do kontrowersyjnej propozycji zablokowania dostępu do platformy X na czas wyborów prezydenckich w Polsce. Dziennikarka Dorota Wysocka-Schenpf zasugerowała, aby rozważyć taki krok, jednak Kosiniak-Kamysz wyraził swoje zdecydowane oburzenie tym pomysłem, nazywając go "kompletną głupotą". Podkreślił, że nie można pozbawiać ludzi możliwości oglądania mediów, które wybierają, niezależnie od ich treści.

życie polityczne w Polsce w ostatnich miesiącach zdominowane jest przez intensywne debaty dotyczące wolności mediów oraz odpowiedzialności dziennikarzy. W obliczu nadchodzących wyborów, te tematy nabierają szczególnego znaczenia. Czy jednak wolność słowa zawsze powinna być bezgraniczna? Walka z mową nienawiści to jeden z kluczowych punktów, które będą definiować polityczny krajobraz Polski w nadchodzących miesiącach.