Lider AfD w ogniu krytyki po kontrowersyjnych stwierdzeniach o NATO i Rosji
2024-12-25
Autor: Marek
W wywiadzie opublikowanym 15 grudnia 2023 roku, Tino Chrupalla, lider partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), wywołał oburzenie, stwierdzając, że "Rosja wygrała tę wojnę". Dodatkowo podkreślił, że NATO powinno "zaakceptować i szanować interesy wszystkich krajów europejskich, w tym interesy Rosji". Jego słowa wywołały reakcje także wśród członków jego własnej partii, którzy zaczęli kwestionować sens dalszego pozostawania w sojuszu, twierdząc, że Niemcy powinny rozważyć, w jakim stopniu NATO jest nadal dla nich przydatne.
17 grudnia, podczas regularnego posiedzenia klubu parlamentarnego AfD, Chrupalla znalazł się w ogniu krytyki. Ekspert ds. polityki zagranicznej, były generał Joachim Wundrak, stwierdził, że twierdzenie o rosyjskim zwycięstwie jest błędne. W jego ocenie, można to odczytać także jako "Ukrainie grozi przegrana w tej wojnie". Wundrak podjął decyzję o dodaniu punktu do porządku obrad, aby omówić tę kontrowersyjną wypowiedź.
Dodatkowo Chrupalla został skrytykowany za samodzielne poruszenie tematu NATO, który nie był centralnym punktem kampanii wyborczej. Uczestnicy spotkania podzielili się na zwolenników i przeciwników tej interpretacji, a niektórzy oskarżyli lidera o zdradę interesów narodowych. Matthias Moosdorf, rzecznik ds. polityki zagranicznej AfD, atakował media za wyolbrzymianie cytatów z wywiadu.
Po tym incydencie media zaczęły spekulować o przyszłości AfD. Niektórzy komentatorzy zauważają, że takie skandaliczne wypowiedzi mogą zniechęcać potencjalnych wyborców, zwłaszcza że Niemcy od lat łączy z NATO silny sojusz, a bezpieczeństwo narodowe jest kluczowym tematem.
W odpowiedzi na wypowiedzi Chrupalli, liderka AfD, Alice Weidel, także wyraziła swoje wątpliwości. W wywiadzie stwierdziła, że "wypowiedzi o tym, że jedna ze stron wygrała wojnę, są niefortunne", dodając, że „przegranymi jesteśmy wszyscy”. Jej konkluzja dotycząca pozostania Niemiec w NATO była jednoznaczna: "Absolutnie". To rozwija narrację wewnętrznych podziałów w AfD, gdzie różnice w podejściu do polityki zagranicznej zaczynają być wyraźniejsze.
Z drugiej strony, krytyka Chrupalli ze strony jego partii może sugerować, że niektórzy członkowie AfD zaczynają dostrzegać konieczność bardziej pragmatycznego podejścia do polityki zagranicznej, co może wskazywać na potencjalne zmiany w strategiach politycznych tej kontrowersyjnej partii. Czy zaczną dążyć do zjednoczenia w obliczu nadchodzących wyborów? Czas pokaże.