Nocne niebo nad Warszawą było świadkiem niezwykłej sytuacji, kiedy Boeing 737-800 MAX, oznaczony znakiem SP-LVK, przez niemal dwie godziny krążył w okolicach Grójca. Dzięki informacjom udostępnionym przez serwis flightradar24 mogliśmy obserwować tę intrygującą sytuację.

Po długim oczekiwaniu na możliwość lądowania, samolot PLL LOT ostatecznie bezpiecznie wylądował, co przyniosło ulgę zarówno pasażerom, jak i załodze.

Z informacji przekazanych przez biuro prasowe PLL LOT wynika, że maszyna jest stosunkowo nowa — została wyprodukowana w 2021 roku i do linii lotniczej dołączyła 23 grudnia 2022 roku. Co ciekawe, samolot wyróżnia się unikalnym, złotym malowaniem, które powstało z okazji 100-lecia istnienia marki Krosno.

Warto dodać, że linia posiada już 18 samolotów tego modelu, z których każdy jest w stanie pomieścić do 186 pasażerów, w zależności od konfiguracji. PLL LOT z pewnością robi wszystko, aby zapewnić komfort i bezpieczeństwo swoim pasażerom.

Jednakże, incydent ten stawia pytania o przyczyny tak długiego czekania na lądowanie. Czy były to warunki atmosferyczne, problemy techniczne, czy może chaos na stołecznych lotniskach? Mamy nadzieję, że wkrótce poznamy szczegóły tej niespotykanej sytuacji.