
Lech Janerka: "Kiedyś sądziłem, że mogę zmieniać świat, ale..."
2025-09-14
Autor: Ewa
W rozmowie z Tymoteuszem Hołyszem z Interia Muzyka, Lech Janerka odnosi się do głębi swoich tekstów i ich aktualności w zmieniającym się świecie. "Miłość to niezwykłe połączenie historii, które dają nam skrzydła i pozwalają na chwilę wzlecieć ponad prozę życia" – mówi artysta.
Janerka zauważa, że jego twórczość wciąż porusza ważne tematy, nawet w obliczu rosnących konserwatywnych tendencji. Jednak po doświadczeniach z polityką, kiedy to brał udział w kampanii Tadeusza Mazowieckiego, stracił zapał do angażowania się w polityczne przedsięwzięcia.
Podczas rozmowy nawiązuje do pojęcia synchroniczności, wprowadzonego przez Carla Junga, które zdaje się odnosić także do jego piosenki "I Moll". Artysta przyznaje, że utwór nabrał nowego, niespodziewanego znaczenia, zwłaszcza po 40 latach od jego stworzenia.
Zauważa, że współczesna muzyka jest coraz trudniejsza do nowego odkrywania. "Kiedyś, gdy zaczynałem, gra na gitarze brzmiała jak magia. Dziś nawet podstawowy C-dur nie inspiruje, bo każdy go zna. Ludzie często idą na łatwiznę, tworząc coś, co akceptuje szersza publiczność."
W kontekście sztucznej inteligencji, Janerka stwierdza, że chociaż może ona przynieść nowości w muzyce, prawdziwa jakość tworzona przez ludzi zawsze będzie miała przewagę. "Stworzyć coś od podstaw to nie sztuka – ważne, by to również miało wartość komunikacyjną".
Choć fani musieli czekać 18 lat na jego najnowszy album, Janerka nie wyrokował, czy w przyszłości pojawią się kolejne nagrania. „Teraz skupiam się na koncertach, a potem zobaczymy, co przyniesie mi inspiracja w studio".
Nie obchodzi go, jak publiczność ocenia jego płyty. Zwrócił jednak uwagę na nagrody Fryderyk, które – pomimo jego początkowych oporów – przyznano mu, ponieważ wytwórnia postanowiła zgłosić jego album mimo jego sprzeciwu.
Ciekawym zaskoczeniem była reakcja młodych ludzi na jego koncertach, nawet w przypadku mniej agresywnej muzyki. "Grałem spokojniejsze utwory, a publiczność była niezwykle otwarta i pozytywna".
Koniec rozmowy dotyczył współpracy z duetem rapowym PRO8L3M, który wykorzystał jego muzykę. Janerka z uśmiechem podchodzi do tematu, mówiąc, że każda nowa interpretacja jego twórczości jest dla niego interesującym doświadczeniem.