Od kilku tygodni media żyją sprawą Jerzego Owsiaka, który ujawnil, że otrzymuje szokujące listy od anonimowych nadawców. Reakcja służb była natychmiastowa, a osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje za swoje działania.

Zamieszanie wokół Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) skłoniło wiele osób ze świata show-biznesu do wypowiedzenia się na ten temat. Większość artystów wsparła Owsiaka, przekonując publiczność do zaangażowania się w nadchodzące aukcje charytatywne.

W tej sytuacji głos zabrał Krzysztof Zalewski, który jasno zadeklarował swoje poparcie dla Owsiaka i WOŚP. Muzyk, który wielokrotnie występował na antenie Orkiestry, podkreślił: "Grałem w zeszłym roku, w tym roku robię przerwę, ponieważ pierwszy raz od lat smaruję się w wakacje. Jednak rozważam, czy nie mógłbym ofiarować jakiejś swojej twórczości, by wspierać tę niesamowitą inicjatywę."

Zalewski skrytykował również zarzuty, że Owsiak zarabia na WOŚP. Nazwał je "problemem wydumanym". Artysta zauważył: "To margines. Ktoś chce wbić się w wielką popularność tej akcji, aby zdobyć uwagę mediów. Nie zasługują na nią."

Muzyk podkreślił, jak wielka jest siła jedności Polaków podczas finałów WOŚP. "Ludzie łączą się tego jednego dnia, by wspierać pediatrię i inne akcje, które Jurek Owsiak wymyśla. To piękne, że możemy się spotkać w wspólnym celu. Orkiestra nie tylko zbiera ogromne fundusze, ale także przypomina nam, że tak naprawdę mamy więcej wspólnego niż dzieli nas" - dodał.

Ostatnio również inne znane osobistości, takie jak Małgorzata Chmiel czy nawet Marianna Schreiber, wyrażali swoje zdanie na temat działalności WOŚP, jednak nie wszyscy przyjęli postawę wsparcia. Warto zauważyć, że takie kontrowersje podgrzewają debatę na temat charytatywności w Polsce, a sytuacja wokół Owsiaka i jego organizacji wciąż pozostaje gorącym tematem w mediach.

Czekamy więc, co jeszcze przyniesie przyszłość dla WOŚP oraz dla wszystkich wokół tych wydarzeń.