Sport

Kryzys Wisły Kraków: Igor Łasicki szczerze o trudnych czasach [WYWIAD]

2024-09-19

- Zdecydowanie przeżywamy jeden z najtrudniejszych okresów, ale w takich momentach ważne jest, aby nie zatykać się w milczeniu, lecz otwarcie o tym rozmawiać - mówi Igor Łasicki, obrońca Wisły Kraków, który w wywiadzie udzielonym Meczyki.pl podzielił się swoimi przemyśleniami po kolejnej porażce drużyny.

Wisła Kraków utknęła w poważnym kryzysie. Po honorowym odpadnięciu z eliminacji Ligi Konferencji, drużyna rozegrała w 1 Lidze trzy mecze, z których żaden nie zakończył się zwycięstwem. Tylko jeden remis z Kotwicą Kołobrzeg oraz dwie bolesne porażki, w tym z Wartą Poznań i ŁKS-em, zepchnęły zespół do strefy spadkowej. Atmosfera wokół klubu nie jest najlepsza, a stres związany z sytuacją w lidze osiągnął krytyczny punkt.

Samuel Szczygielski: Igor, dlaczego zdecydowałeś się na rozmowę w takim trudnym momencie? Czego chcesz przekazać kibicom Wisły, którzy czują frustrację?

Igor Łasicki: To prawda, jest to bardzo trudne dla nas wszystkich. Musimy się jednoczyć jako drużyna. Nikt nie spodziewał się, że znajdziemy się w takiej sytuacji. Mamy przed sobą ciężki mecz z Chrobrym Głogów, w którym musimy zdobyć punkty. Naszym największym problemem jest brak zwycięstw, co negatywnie wpływa na morale zespołu.

Samuel Szczygielski: Czy zauważasz różnicę w swojej pewności siebie przed meczami w lidze i pucharach?

Oczywiście, widać to szczególnie w lidze. Podczas meczów pucharowych jest mniejsza presja, tam potrafimy się zaprezentować lepiej. W lidze wracamy do starego schematu, co nie prowadzi do efektów. Musimy się nad tym zastanowić i wspólnie poszukać rozwiązania.

Krystian Pieczara: Co według ciebie musi zmienić Wisła, aby zacząć zdobywać punkty?

Przede wszystkim kończyć akcje, musimy zdobywać bramki i skutecznie bronić się przed stratami, szczególnie po stałych fragmentach, które okazały się dla nas niekorzystne. Jeśli nie zaczniemy lepiej, będzie nam bardzo trudno wygrać jakikolwiek mecz.

Samuel Szczygielski: Jak duży wpływ na obecną formę zespołu ma zmęczenie zawodników?

Nie chcę zwalać winy na zmęczenie. Choć niektórzy z nas mogą odczuwać obciążenie, uważam, że mieliśmy szansę na zdobycie bramek i rozwiązywanie sytuacji na boisku. Musimy skupić się na tym, co możemy poprawić i współpracować lepiej jako zespół.

Jesteśmy w trudnej sytuacji, a zdobycie punktów w najbliższym meczu z Chrobrym Głogów jest kluczowe. Zwycięstwo w tym spotkaniu byłoby krokiem w dobrym kierunku i pomogłoby przywrócić naszą pewność siebie. Wisła Kraków zawsze musi walczyć o więcej, i wierzę, że zdołamy podnieść się z tego kryzysu.