Finanse

Kredyt na mieszkanie, a powódź zrujnowała życie tej rodziny!

2024-09-22

W Kłodzku na Dolnym Śląsku po pożarze nadeszła druga katastrofa - powódź, która zrujnowała dziesiątki domów oraz mieszkań. Wśród ofiar jest pani Oliwia, która zmuszona była wziąć kredyt na swoje mieszkanie. Teraz woda zalała wszystko, co miała. Niezbędny będzie kapitalny remont, a ona sama mówi: - Na razie mamy pustostan z kredytem - relacjonowała wstrząśnięta kobieta w rozmowie z reporterem TVN24.

Wielka fala zalewowa uderzyła w mieszkańców Kłodzka dokładnie tydzień temu, powodując spore straty. Wiele domów i mieszkań zostało zniszczonych, a sytuacja ciągle wymaga interwencji.

Pani Oliwia wspomina dramatyczne chwile: - Całe mieszkanie było zalane po sufit. Wydobyliśmy co mogliśmy, by jak najszybciej rozpocząć osuszanie. Mieliśmy też piwnicę, która została zalana, a teraz czeka na osuchanie - dodała w rozmowie z reporterem Mariuszem Sidorkiewiczem.

Jej rodzina miała zaledwie kilka godzin na spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy. - Mieliśmy zaledwie kilka godzin, aby cokolwiek uratować. Zabraliśmy materace dzieci, a one wzięły plecaki z książkami. Udało się wynieść dokumenty, ale sprzęt RTV i AGD został w zalanym mieszkaniu. Nie mamy nic - opisała dramatyczną sytuację pani Oliwia.

Mieszkanie, które zostało zniszczone, było finansowane kredytem. Na szczęście, jak zapewnia pani Oliwia, miało ubezpieczenie. - To mieszkanie, za które spłacamy kredyt. Teraz mamy pustostan z kredytem. Czekamy na rzeczoznawcę - dodała z ciężkim sercem.

Obecnie pani Oliwia oraz jej rodzina przebywa u teściowej. - Niebawem będziemy mieli wypożyczone mieszkanie na jakiś czas - powiedziała.

Na pytanie, kiedy ich życie wróci do normy, pani Oliwia nie miała konkretnej odpowiedzi: - Rok, półtora... Może dwa? Nie wiem. To dramat dla naszej rodziny, a walka o życiową stabilizację dopiero się zaczyna.

Sytuacja w Kłodzku jest dramatyczna, a mieszkańcy potrzebują wsparcia zarówno lokalnych władz, jak i szerokiej społeczności. Jak wielu osobom uda się odbudować swoje życie po tak wielkiej tragedii? Pomożemy im!