Na początku grudnia 2023 roku spotkałem się z Łukaszem Czesnakiem, policjantem z Krakowa, który w służbie spędził już dekadę w pionie operacyjno-rozpoznawczym. Mimo licznych nagród, klimat w policji stał się dla niego duszny, bowiem właśnie został poddany próbie konfrontacji z własnymi współpracownikami.

Historia, którą przedstawiam, jest wynikiem długotrwałego dziennikarskiego śledztwa. Biuro Spraw Wewnętrznych Policji (BSW) ma na celu wykrywanie przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy, takich jak korupcja czy nadużycia władzy.

1 marca 2024 roku funkcjonariusze BSW przygotowują się do operacji mającej na celu zatrzymanie Łukasza Czesnaka. Podejrzewają go o ujawnienie tajnych informacji. Akcja jest chaotyczna – część funkcjonariuszy działa na podstawie nieaktualnych danych, co prowadzi do pomyłek w lokalizacji. Czesnak, gdy dowiaduje się o akcji, postanawia bronić swojej niewinności przez dziennikarzy.

Po jego wiadomości do mnie, opublikowanej w Interii, wstrząsnęła policją wiadomość o milionowych długach komendy w Krakowie, co spowodowało lawinę sygnałów alarmowych od innych funkcjonariuszy.

Czesnak podkreślał na fatalny stan radiowozów, z których znaczna część była niesprawna z powodu braku pieniędzy na naprawy. Problem ten obejmował aż 320 pojazdów w regionie.

Zaraz po akcji BSW, Czesnak został oskarżony o naruszenie uprawnień, przestępstwo które polegało na ujawnieniu braku funduszy na remont radiowozów. Pierwsza analiza przez prokuraturę w Nowej Hucie w Krakowie wykazała, że czyn nie miał znamion przestępstwa i śledztwo zostało umorzone.

Jednakże sprawa nie kończy się tak łatwo – kilka miesięcy później, BSW pojawia się ponownie i znów zatrzymuje sprzęt osobisty Czesnaka, co wzbudza kolejne kontrowersje. Prokuratura, pomimo wcześniejszego umorzenia sprawy, postanawia wznowić dochodzenie. Obawy ogarniają nie tylko Czesnaka, ale także lokalnych dziennikarzy, którzy podejrzewają, że mogły być prowadzone działania operacyjne wymierzone w ich pracę.

Dodatkowo pojawiają się spekulacje, że za działaniami BSW mogą stać nieznane osoby próbujące wywrzeć presję na śledczych zajmujących się sprawą byłego prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego, co nadaje całej sprawie polityczny kontekst.

Dalsze wyjaśnienia są konieczne, ponieważ Czesnak został postawiony w sytuacji, gdzie jego bezpieczeństwo i przyszłość zawodowa są zagrożone. Jak widać, sytuacja w policji w Krakowie jest nie tylko szokująca, ale także pełna niejasności, co każde odkrycie jeszcze bardziej potęguje.

Czy Łukasz Czesnak zostanie w końcu oczyszczony z zarzutów? Jakie będą dalsze konsekwencje dla BSW? Z pewnością będziemy śledzić tę sytuację na bieżąco.