Krajew: Trump pragnie zawieszenia broni, ale za jaką cenę?
2025-01-08
Autor: Agnieszka
Donald Trump nigdy nie miał wyraźnej strategii wobec Ukrainy, a jego celem jest osiągnięcie zawieszenia broni głównie z powodów wizerunkowych. Oleksandr Krajew, amerykanista z Rady Polityki Zagranicznej "Ukraiński Pryzmat", podkreśla, że nie interesuje go, jakim kosztem osiągnie ten cel.
Tatiana Kolesnychenko, Wirtualna Polska: Amerykański portal Axios zarejestrował, że podczas kampanii prezydenckiej Trump wielokrotnie zapewniał o zakończeniu wojny w Ukrainie w "jeden dzień". Mija już drugi miesiąc od jego zwycięstwa, a strategii w tej kwestii jak nie było, tak nie ma.
Ekspert podkreśla, że Trump chce stworzyć wrażenie silnego lidera, którego plany opierają się na zawieszeniu broni i rozpoczęciu negocjacji. Niezależnie od tego, czy pokój będzie sprawiedliwy i trwały, Trump zdaje się pozostawać obojętny wobec konsekwencji dla Ukrainy i Europy. Choć obecna administracja wyraża chęć do alternatywnych rozwiązań stosunkowo szybko, Trump wciąż nie podejmuje konkretnych kroków.
Zaskakujące słowa Trumpa mogą wskazywać, że zakończenie wojny miałoby wyglądać głównie na warunkach Kremla. W przeciwnym razie na Stany Zjednoczone spadłoby zobowiązanie do wsparcia Ukrainy, co Trump zdecydowanie chce uniknąć.
Trump wskazuje również, że kraje unijne powinny zwiększyć swoje wydatki na obronę oraz zaopatrywać Ukrainę w broń. Dąży do tego, aby to Europejczycy wzięli na siebie odpowiedzialność, podczas gdy on sam może znaleźć drogę do pozytywnego odbioru swojej osoby na arenie międzynarodowej.
Jednak co ważniejsze, Trump nawet nie wspomina o możliwym członkostwie Ukrainy w NATO po zakończeniu wojny, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa regionu. Keith Kellogg, jego specjalny wysłannik ds. Rosji i Ukrainy, sugeruje, że perspektywa przystąpienia Ukrainy do Sojuszu może być oddalona o wiele lat.
Niepokojące jest również to, że w miarę gdy rosyjska armia odnosi sukcesy na froncie, Trump wydaje się mało zainteresowany zrozumieniem sytuacji, a jego administracja nie ma jasnego planu na przyciągnięcie Kremla do negocjacji. Rosja obecnie boryka się z poważnymi problemami gospodarczymi, co może być niebezpieczne dla jej siły militarnej i potencjału negocjacyjnego.
Na pytanie o rolę Chin w całej tej układance, Krajew wskazuje, że zarówno Trump, jak i Biden dostrzegają Pekin jako klucz do wpłynięcia na Rosję. W obliczu malejącej siły Kremla, Trump aktualnie dąży do tego, by skuteczniej wykorzystywać Chiny do wywierania presji na Rosję.
Przybycie Kellogga na Ukrainę w styczniu może być szansą dla Kijowa, aby przedstawić swoje stanowisko na temat zakończenia konfliktu. Jednak niepewność w kwestii tego, jak administracja Trumpa zamierza przekonać Moskwę do siedzenia przy stole negocjacyjnym, pozostaje bardzo wysoka, zwłaszcza w kontekście trudności, jakie napotyka rosyjska gospodarka.
W tej chwili warto obserwować działania Trumpa oraz jego zachowanie wobec Ukrainy, które mogą mieć ogromne znaczenie dla przyszłości tego kraju. Jak pokazuje dotychczasowa polityka, Trump nie zawsze podejmuje działania w interesie Ukrainy, a jego nieprzewidywalność stawia Kijów w trudnej sytuacji.
Aby zakończyć konflikt, Trump może potrzebować nie tylko własnej decyzji, ale i wsparcia ze strony Ukrainy w formie propozycji wstrzymania walk, co w praktyce może okazać się bardziej korzystne dla Kijowa niż dotychczasowe podejście.
W miarę zbliżającej się inauguracji Trumpa, Kijów powinien bardzo uważać na relacje z nim oraz odpowiednio szanować jego osobiste potrzeby, aby móc w przyszłości skutecznie nawiązać dialog dotyczący pokoju.