Sport

Kibice Legii w szoku! Transferowy niewypał Nsame aktywował klauzulę wykupu!

2024-11-15

Autor: Tomasz

Dla wielu kibiców Legii Warszawa, ta informacja jest nie do uwierzenia. Jean-Pierre Nsame, którego transfer do klubu był pełen nadziei, aktywował warunki obligatoryjnego wykupu, co może oznaczać, iż Kameruńczyk pozostanie w Warszawie na stałe. Jak doszło do tego zaskakującego obrotu spraw?

Nsame przybył do Legii z reputacją jednego z najlepszych strzelców ligi szwajcarskiej, jednak jego występy w Polsce nie spełniły oczekiwań. Mimo że był typowany na przyszłą gwiazdę drużyny, wyniki okazały się rozczarowujące – w dziesięciu meczach zdobył tylko dwie bramki, a przez większość sezonu pozostawał poza kadrą. W sumie zagrał zaledwie 404 minuty, co wzbudza pytania o jego przydatność w zespole.

Trener Goncalo Feio, po ostatnich nieprzekonujących występach Nsame, wyraźnie podkreślił, że zawodnik nie spełnia jego oczekiwań, porównując go do piłkarzy, którzy regularnie przebiegają powyżej dziesięciu kilometrów na mecz. Od tego momentu, Nsame zszedł na dalszy plan w taktycznych planach trenera, a jego rola ograniczyła się do krótkich epizodów na boisku.

Zaskakujące informacje mówią, że Nsame aktywował klauzulę wykupu, która była częścią jego umowy z Legią i Como, gdzie był wcześniej wypożyczony. Okazuje się, że klauzula ta była w dużej mierze wynikiem korzystnych warunków finansowych negocjowanych przez obie strony. Legia będzie musiała uiścić symboliczne odstępne, podczas gdy kontrakt Nsame’a zostanie przedłużony o rok po zakończeniu sezonu.

Niestety, sytuacja nie wygląda na dużą korzyść dla klubu. Zawodnik, który ma obecnie mało do zaoferowania, oznacza, że Legia może ponieść znaczące koszty, wypłacając mu wynagrodzenie, które będzie musiała płacić również po wykupie. Z informacji, które do nas dotarły, wynika, że Nsame mógłby być zmuszony do szukania nowego klubu, jeśli jego sytuacja nie ulegnie poprawie. Jednak na ten moment trwa jego wypożyczenie, a Legia może jedynie czekać na rozwój wydarzeń do końca sezonu.

Kibice Legii mogą być zaniepokojeni tym obrotem spraw – czy nieudany transfer zmieni się w wydatek, z którego nic nie wyniknie? Nikt nie chce zapominać o potencjale Nsame’a, ale w obecnej sytuacji warto zadać sobie pytanie – czy można jeszcze na nim polegać? Czas pokaże.