Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, nie czekał na odpowiedź i ostro zareagował na poranne uwagi Donalda Tuska. W swoim wpisie na platformie społecznościowej Nawrocki zwrócił uwagę, że premier odniósł się do jego obecności na protestach rolników oraz porównał go do Władimira Putina.

"Nie znam Putina, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pan znajomy. Proszę mu przekazać, że nie boję się jego listów gończych" - napisał Nawrocki, odnosząc się do oskarżeń Tuska o jego rzekome wspieranie hasła Polexit podczas manifestacji.

Donald Tusk, premier, krytykował Nawrockiego za uczestnictwo w protestach przeciwko polityce Unii Europejskiej, sugerując, że popiera on działanie na szkodę wspólnoty europejskiej. "Czy chcecie prezydenta, który będzie budował silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem będzie ją osłabiał?" - zapytał Tusk w swoim wpisie.

W odpowiedzi Nawrocki podkreślił swoją wizję Polski w zjednoczonej Europie, wskazując na konieczność obrony krajowych interesów przed szkodliwymi pomysłami międzynarodowych układów, takimi jak pakt migracyjny czy umowa z Mercosur. Dodał również, że był obecny wśród protestujących rolników, których działania były spacyfikowane przez rząd Tuska w ubiegłym roku.

Protesty rolników, które miały miejsce w Warszawie, były jednocześnie wyrazem sprzeciwu wobec umowy handlowej z krajami Ameryki Południowej, która zdaniem uczestników, zagraża miejscowemu rynkowi, zalewając go tanimi produktami.

Nawrocki ocenił, że każdy kandydat na prezydenta powinien brać udział w takich wydarzeniach, co podkreślił w kontekście nieobecności Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej i prezydenta Warszawy.

Te napięcia między politykami wskazują na rosnące emocje i podziały w przededniu wyborów prezydenckich, które mają się odbyć w 2025 roku. Ostatnio na liście potencjalnych kandydatów na prezydenta znalazły się również takie osobistości jak Szymon Hołownia, Marek Jakubiak oraz Sławomir Mentzen.

To z pewnością nie ostatni rozdział politycznej rywalizacji w Polsce - wybory 2025 zbliżają się wielkimi krokami, a kampania nabiera tempa.