Daniel Olbrychski, znany polski aktor, oraz jego małżonka Krystyna Demska-Olbrychska, byli ostatnio gośćmi popularnego programu "Dzień Dobry TVN". Aktor wykorzystał tę okazję, aby podzielić się swoimi refleksjami na temat polityki, zwracając uwagę na rozczarowanie obecnymi rządzącymi, szczególnie minister kultury Hanny Wróblewskiej.

Olbrychski, który od zawsze wspierał Koalicję Obywatelską, wyznał, że jego zdaniem Wróblewska jest "wstydem dla polskiej kultury". Jego słowa spotkały się z szerokim zainteresowaniem mediów i społeczeństwa. Jego żona, Krystyna Demska-Olbrychska, postanowiła również zabrać głos w tej sprawie, nazywając aktualną minister "tragiczną pomyłką", i zauważając, że "niszczy wszystko, co funkcjonuje nieskazitelnie".

Demska-Olbrychska podkreśliła, że mimo długotrwałego poparcia dla Donalda Tuska, minister kultury nie spełnia ich oczekiwań. "Hanna Wróblewska ma w naszym środowisku ksywkę 'Jurgielka', ponieważ jej decyzje mają negatywny wpływ na polskie tradycje i kulturę, przypominając nam o sytuacjach z przeszłości, które były katastrofalne dla polskiego dziedzictwa - jak decyzje ministra Jurgiela dotyczące stadnin koni arabskich w Janowie" - dodała.

Hanna Wróblewska, która objęła stanowisko ministra kultury i dziedzictwa narodowego w maju, ma za sobą bogate doświadczenie w świecie sztuki, ale jej decyzje budzą kontrowersje. Wcześniej była dyrektorką Zachęty oraz komisarzem Pawilonu Polskiego na Biennale w Wenecji. Jednak po jej nominacji zlikwidowano Departament Restytucji Dóbr Kultury, co wywołało oburzenie wielu osób związanych z historią sztuki. Wręcz odwrotnie do pierwszej reakcji, nowe kierownictwo jej ministerstwa często krytykowane jest za swoją brak współpracy z artystami i aktywistami kulturowymi.

Warto również zwrócić uwagę, że Olbrychski, mimo swojego silnego stanowiska, nie jest jedynym artystą, który krytykuje obecne władze. Wiele znanych osobistości w Polsce wyraża podobne zaniepokojenie stanem polskiej kultury pod rządami obecnej koalicji. Jak długo minister Wróblewska utrzyma się na stanowisku i jak jej decyzje będą wpływać na polską kulturę, to pytania, które z całą pewnością będą się pojawiać w kolejnych miesiącach.