Prezydent Andrzej Duda został zapytany o działania rządu w kontekście katastrofy powodziowej w Polsce. Na pytanie, czy rząd sprosta wyzwaniom, Duda odpowiedział: "zobaczymy, jak to będzie". Dodał, że rząd stara się zaradzić problemom związanym z powodzią oraz wsparciem, które powinny otrzymać lokalne samorządy.

Duda zwrócił uwagę, że w wyniku katastrofy ucierpiały nie tylko prywatne domy, ale również mienie publiczne, takie jak szkoły, drogi czy przestrzenie publiczne. Podkreślił, że potrzebne są znaczne inwestycje finansowe w odbudowę oraz renowację zniszczonej infrastruktury.

W jego ocenie samorządy nie poradzą sobie samodzielnie z przywróceniem normalności, dlatego konieczna jest pomoc ze strony państwa. "Tylko państwo polskie może sobie z tym poradzić" — stwierdził Prezydent.

Duda poinformował także, że on i jego kancelaria angażują się w pomoc ofiarom powodzi. Wolontariusze z Kancelarii Prezydenta aktywnie działają w obszarach dotkniętych katastrofą, a część środków z budżetu kancelarii została przekazana do dyspozycji ministra finansów, Andrzeja Domańskiego.

Kolejnym gorącym tematem była relacja między Duda a Jarosławem Kaczyńskim. Prezes Prawa i Sprawiedliwości skomentował piątkową wizytę prezydenta w miejscach dotkniętych powodzią, określając ją jako działanie o "charakterze w niemałej mierze propagandowym". Duda wyraził zdziwienie tą opinią, zaznaczając, że wizytę odbył po opadnięciu wód, aby nie utrudniać pracy służbom ratunkowym. Według jego słów, wczesna wizyta mogłaby wzbudzić frustrację wśród ludzi cierpiących z powodu powodzi.

Kiedy został zapytany o ostatnie rozmowy z Kaczyńskim, Duda stwierdził, że obecnie Kaczyński pełni rolę lidera opozycji, więc kontaktują się tylko w razie potrzeby. "Kaczyński dzisiaj nie rządzi, a ja jestem urzędującym prezydentem — jeżeli będzie potrzebował rozmowy, to się ze mną skontaktuje" — zaznaczył.

Cała sytuacja polityczna w Polsce staje się coraz bardziej napięta. Czy ta wymiana zdań wpłynie na przyszłość koalicji rządowej? Jakie będą dalsze konsekwencje dla obozu rządzącego? Warto obserwować rozwój wydarzeń, ponieważ może to mieć kluczowe znaczenie dla przyszłej stabilności politycznej w Polsce.