Kontrowersyjne wypowiedzi Wołodymyra Zełenskiego

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wywołał kontrowersje swoimi uwagami na temat Karola Nawrockiego, prezesa IPN i kandydata na prezydenta wspieranego przez PiS. W wywiadzie udzielonym czterem polskim mediom, Zełenski stwierdził, że w przypadku braku przynależności Ukrainy do UE i NATO oraz braku gwarancji bezpieczeństwa, Nawrocki powinien zacząć ćwiczyć, ponieważ mógłby być zmuszony do wzięcia broni w obronie swojego kraju. To stwierdzenie miało bezpośredni kontekst wobec wypowiedzi Nawrockiego, który uzależnił wejście Ukrainy do zachodnich struktur od rozliczenia się Kijowa z historią i zgody na ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej.

Zmęczenie konfliktem na Ukrainie

W kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce, Marcin Duma, prezes IBRiS, zauważył, że w społeczeństwie polskim narasta zmęczenie konfliktem na Ukrainie. Wyniki badań pokazują, że Polacy coraz bardziej pragną zakończenia wojny, nawet kosztem Ukrainy. Duma zaznaczył, że istnieje pewien poziom polaryzacji, co niekoniecznie sprzyja Rafałowi Trzaskowskiemu, jednemu z głównych konkurentów Nawrockiego.

Polaryzacja i wpływ na wybory

Ekspert wskazał również, że Zełenski, spotykając się z Trzaskowskim, wysyła sprzeczne sygnały, co może wynikać z jego potrzeby utrzymania dobrych relacji z Polską, ale również ma szansę wpływać na proces wyborczy. Narastająca polaryzacja jest dostrzegalna, co może skłonić wyborców do zmiany preferencji, zwłaszcza w obliczu konkurencji takich partii jak Konfederacja.

Zmienność preferencji wyborczych

Duma zauważył, że obecna sytuacja polityczna staje się kluczowa w kontekście wyborów. Zwolennicy Trzeciej Drogi, którzy wcześniej zdobyli 14% głosów, mogą być teraz podatni na wpływy Konfederacji, która — według Dudy — może przyciągać tych wyborców z antyukraińskim przesłaniem.

Kluczowe pytanie

„Ludzie, którzy głosowali na Trzecią Drogę, teraz mogą skłaniać się ku Konfederacji, która reprezentuje bardziej antyukraińskie nastawienia. Jeśli widzą, że Zełenski, kogoś kogo nie darzą sympatią, spotyka się z Trzaskowskim i krytykuje Nawrockiego, mogą uznać, że Nawrocki dla nich może być lepszym wyborem” — dodał Duma.

To wymusza na politykach jasną komunikację dotyczącą dalszej polityki wobec Ukrainy. Niezwykle istotne będzie, jak partie polityczne będą w stanie odpowiedzieć na te zmiany w preferencjach wyborców i przygotować odpowiednie plany działania w kontekście dalszej współpracy z Ukrainą oraz relacji z Rosją. Kluczowe pytanie pozostaje: jak ewolucja sytuacji w Ukrainie wpłynie na polską scenę polityczną i zbliżające się wybory?