Kraj

Jak długo rodzina Sebastiana Majtczaka będzie w Dubaju? "Mogą być warci fortunę"

2024-09-28

Rodzina Sebastiana Majtczaka, potrąconego w tragicznym wypadku na A1, jest obecnie na celowniku mediów, a ich majątek może sięgać nawet kilkudziesięciu milionów złotych. Jak twierdzą informatorzy, głowa tej rodziny zdołała zgromadzić znaczne oszczędności w czasie pandemii, gdy szybko zareagowali na kryzys, importując polipropylenowe włókniny z Indii do produkcji maseczek i kombinezonów medycznych.

Jednak sprawy mają się jeszcze bardziej skomplikowanie. Sebastian Majtczak, 33-latek z Łodzi, jest podejrzany o spowodowanie wypadku, który 16 września 2023 roku zakończył życie małżeństwa oraz ich pięcioletniego synka. Po incydencie Majtczak zbiegł do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie niedawno uzyskał status rezydenta z tzw. "złotą wizą".

Jak informuje prasa, status rezydenta w ZEA pozwala na długoterminowy pobyt, a także na prowadzenie działalności gospodarczej. Majtczak spełnił warunki uzyskania wizy, co wzbudza pytania o źródła jego finansów oraz o to, jak udało mu się osiągnąć taki sukces w biznesie, mimo obciążających okoliczności.

Przez ostatni rok rodzina Majtczaków zyskała na popularności, co związane jest z kontrowersjami wokół samego Sebastiana. Internauci zaczęli obserwować jego wcześniejszą działalność, a także wystawiać nieprzychylne komentarze o kawiarni prowadzonej przez niego oraz o hurtowni kaletniczej jego ojca, która tuż po wypadku zdobyła rozgłos jako jedna z największych w Polsce.

Pomimo tej kontrowersji, biznes rodziny zdaje się prosperować. Hurtownia, która powstała w 1996 roku w Łodzi, przekształciła się w potężne centrum handlowe, sprzedające szeroki asortyment produktów. Z biegiem lat działalność ta skupiła się na dostosowywaniu się do zmieniających się rynków, co potwierdzają analizy, które wskazują na rozwój sprzedaży internetowej. Obecnie hurtownia oferuje ponad 20 tysięcy produktów, co czyni ją konkurencyjną na polskim rynku.

W kontekście statusu rezydenta i potencjalnych inwestycji w ZEA, specjaliści zwracają uwagę na istotne koszty życia w tym regionie. Chociaż Majtczak może korzystać z wysokich zarobków, z pewnością musi zmierzyć się z wysokimi wydatkami związanymi z pobytem w Emiratach, które są znane z kosztownego życia.

Dodatkowo, ekskluzywne życie, jakie Sebastian prowadził przed wypadkiem, wspierała jego pasja do kawy. W przeszłości inwestował w różne marki związane z tą dziedziną, co tylko utwierdza w przekonaniu, że rodzina nie boi się sięgać po nowe wyzwania.

Jednak kluczowym pytaniem pozostaje, co wydarzy się, gdy Majtczakowi zostaną postawione zarzuty, a jego status prawny w Emiratach stanie pod znakiem zapytania. Możliwość jego ekstradycji do Polski w przypadku postawienia mu zarzutów może skomplikować dotychczasowy rozwój sytuacji. Jak wskazują na to prawnicy, przyszłość rodziny Majtczaków w ZEA w dużej mierze zależy od wyniku sprawy sądowej oraz dalszych decyzji podejmowanych przez lokalne władze. Będziemy śledzić rozwój wydarzeń.