Świat

Izrael potwierdził rajd komandosów w Syrii – Co tak naprawdę się wydarzyło?

2025-01-03

Autor: Jan

Izraelscy komandosi przeprowadzili skomplikowaną operację w Syrii, w wyniku której niszczeniu uległa tajna fabryka rakietowa znajdująca się w rejonie Masjaf. Jak informuje „The Jerusalem Post”, celem misji (oznaczanej jako operacja „Deep Layer”) była instalacja zajmująca się produkcją systemów rakietowych średniego zasięgu, nadzorowana przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC).

Doniesienia o planowanej operacji pojawiły się już 12 września, co podkreśla, że Izrael starannie wybrał moment, aby przeprowadzić akcję. Rzekome źródła wskazywały, że Izraelskie Siły Obronne (Cahal) decydowały się na ryzykowne działanie, z obawą przed ewentualnymi reperkusjami ze strony władz syryjskich oraz obecności rosyjskich wojsk. Rosja, jako sojusznik Syrię, miała stanowić istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa izraelskiego.

Operacja, która miała miejsce w warunkach wysokiego ryzyka, została zrealizowana przez elitarną jednostkę Shaldag, znaną z wykonywania krytycznych misji na terenach wroga. Komandosi odpowiedzialni byli za infiltrację obiektów, zdobycie cennych informacji oraz zniszczenie infrastruktury. Użycie śmigłowców do transportu operatorów oraz koordynacja działań z lotnictwem umożliwiły wykonanie misji w około godzinę.

Co ciekawe, po misji syryjskie władze skupiły się na oskarżeniach dotyczących ataków powietrznych, starając się zminimalizować informacje na temat przeprowadzonego rajdu przez izraelskich komandosów. To jednak może skrywać ich prawdziwe obawy o stabilność reżimu Baszara al-Asada oraz rosnącą aktywność izraelskich służb specjalnych na terytorium Syrii.

Analizując tę operację, nie można pominąć roli, jaką odgrywała logistyka i warunki strefy operacyjnej. Izrael potrafi znakomicie przeprowadzać operacje połączone, wykorzystując zarówno siły specjalne, jak i lotnictwo, zwiększając tym samym skuteczność ataków. Wzbogaćmy tę narrację o fakt, że działania izraelskich komandosów są częścią szerszej strategii zabezpieczającej region przed zagrożeniami ze strony Iranu i jego sojuszników.

Na horyzoncie, po albo w toku misji komandosów, miały miejsce także ataki dotyczące irańskiej infrastruktury wojskowej. W ciągu ostatnich miesięcy Hezbollah oraz związane z nim struktury zmarnowały znaczne zasoby, co świadczy o rosnącej skuteczności izraelskich działań w regionie.

Podsumowując, operacja izraelskich komandosów to nie tylko sukces militarny. To także sygnał dla oponentów Izraela, że bezpieczeństwo tego kraju jest chronione na wielu płaszczyznach, włączając w to zarówno działania wywiadowcze, jak i operacje specjalne. Ten rajd, choć nieprzypadkowy, był głęboko przemyślany i współczesny obraz konfliktu syryjskiego oraz rywalizacji o wpływy na Bliskim Wschodzie.