Rozrywka

TVN podjął zaskakującą decyzję! Metro TV znika z naziemnej telewizji!

2024-12-31

Autor: Magdalena

Oto zaskakujące wieści z TVN! Stacja postanowiła zakończyć naziemną emisję kanału Metro TV, co oznacza, że widzowie od 2026 roku już nie będą mogli oglądać swojej ulubionej telewizji w tradycyjny sposób. Biuro prasowe TVN potwierdziło te doniesienia, jednocześnie ujawniając przyczyny tej decyzji.

TVN rezygnuje z kanału Metro – co dalej?

Jak informuje "Presserwis", kanał Metro zaprzestanie nadawania naziemnego i zwolni miejsce na ósmym multipleksie telewizji cyfrowej. Koncesja dla Metro wygasa 28 grudnia 2025 roku, ale nadawca musi wnioskować o przedłużenie licencji do 28 grudnia 2024 roku. Spółka Green Content zdecydowała, że nie przedłuży koncesji, co oznacza, że od początku 2026 roku Metro TV przestanie być dostępne na antenie kanałów naziemnych.

Przedstawiciele stacji przekonują, iż zmiana modelu dystrybucji na kablową, satelitarną i platformy streamingowe ma być odpowiedzią na dynamicznie zmieniające się potrzeby widzów. – "Jest to decyzja biznesowa, podyktowana potrzebami rynku, który przechodzi cyfrową transformację" – dodało biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery. Wskazują, że nowy model pozwoli na szerszy zasięg i rozwój w przyszłości.

Jak zauważyła Barbara Bilińska, współtwórczyni kanału Zoom TV oraz była kierowniczka Telewizji WP, Metro TV zmieniało właścicieli, a od 2018 roku stało się częścią Warner Bros. Discovery. Jednakże nigdy nie traktowane było jako priorytet tej grupy medialnej.

Zniknięcie Metro TV – historia stacji

Metro TV powstało w 2016 roku, obok Zoom TV, Telewizji WP i Nowej TV, w ramach ósmego multipleksu. Z danych Nielsen Media wynika, że w listopadzie 2024 roku kanał osiągnął 0,19% udziału w rynku oraz 0,25% w grupie komercyjnej 16-59 lat, co przekładało się na średnią dzienną widownię wynoszącą 11,2 tys. osób.

Chociaż Metro TV ma swojego wiernego widza, zmiany w przemysłach medialnych wydają się nieuchronne. Czy to kolejny krok w kierunku cyfrowej rewolucji w telewizji? Będziemy śledzić rozwój sytuacji!