W ostatnim odcinku półfinałowym programu "Taniec z Gwiazdami" niespodziewanie odpadła Majka Jeżowska, która zajęła czwarte miejsce. To oznacza, że w nadchodzącym finale o Kryształową Kulę powalczą trzy pary: Julia Żugaj i Wojciech Kucina, Maciej Zakościelny z Sarą Janicką oraz Vanessa Aleksander, której partnerem jest Michał Bartkiewicz.

Podczas rozmowy z naszymi reporterami, Maciej Zakościelny oraz Sara Janicka wyrazili ogromną radość z awansu do finału. Wcześniej jednak, na jaw wyszły kontrowersyjne słowa Iwony Pavlović, która oceniła taniec Zakościelnego, mówiąc, że "nie umie tańczyć, bo nie może".

W odpowiedzi na tę krytykę, Zakościelny powiedział: "Uwielbiam tańczyć, ale nie jestem tancerzem. Chciałem trochę nawiązać do tego, co przez moment powiedziała Iwona, bo krótka nauka tańca nie sprawia, że ktoś staje się mistrzem. Cieszę się, że czuję rytm i melodię, a mój taniec z Sarą wychodzi lepiej z odcinka na odcinek".

Wracając do słów Iwony Pavlović, stwierdziła ona, że: "Osoby występujące w tym programie nie potrafią jeszcze w pełni tańczyć. Słowa miały na celu ukazać, że można nauczyć się tańca w krótkim czasie, ale prawdziwi zawodowcy ćwiczą latami, aby osiągnąć najwyższy poziom".

Zakościelny podkreślił także, że każda opinia jurorów jest subiektywna: "Czasami się z nimi nie zgadzam, ale pamiętajmy, że to program rozrywkowy. Każdy ma swoje zdanie na temat tańca, a finał zależy od widzów".

Finał "Tańca z Gwiazdami" zbliża się wielkimi krokami, a widzowie z pewnością z niecierpliwością czekają na tę emocjonującą rywalizację. Jakie choreografie przygotują finalistów na ostateczny występ? Zobaczcie sami w nadchodzących dniach!