InPost kontra Allegro: Wojna o 100 milionów!

InPost wszedł na drogę prawną przeciwko Allegro, żądając astronomicznej kwoty 100 milionów złotych. Prezes firmy, Rafał Brzoska, na wtorkowej konferencji prasowej podkreślił, że Allegro naruszyło umowy, a ich działania wprowadziły klientów w błąd.

Wybór manipuluje klientami?

Brzoska ostrzega, że sytuacja wpływa negatywnie na końcowych użytkowników. "Użytkownicy zauważyli, że ich preferencje były zmanipulowane w trakcie transakcji. My staramy się unikać eskalacji konfliktu, w przeciwieństwie do Allegro," powiedział.

Sprawa w Sądzie Arbitrażowym

InPost postanowił skierować sprawę do sądu arbitrażowego, co ma zapewnić szybkie rozstrzyganie. "Niezależni arbitrzy ocenią, kto złamał postanowienia umowy," dodał Brzoska. Spółka oczekuje na decyzję do końca 2026 roku.

Dialog mimo konfliktu

Pomimo rozwoju konfliktu, InPost prowadzi rozmowy dotyczące współpracy przed nadchodzącym szczytem świątecznym. Brzoska zaznacza, że normalny dialog biznesowy jest kontynuowany, zwłaszcza w kontekście operacyjnym.

Allegro mówi 'nie' roszczeniom

Z drugiej strony, Allegro określiło roszczenia InPostu jako całkowicie bezpodstawne. Marcin Gruszka, szef komunikacji Grupy Allegro, twierdzi, że na razie sprawa jest na wczesnym etapie i nie ma sensu ją komentować.

Przyszłość współpracy po 2027 roku?

Brzoska został również zapytany o możliwe przedłużenie umowy z Allegro po 2027 roku. Jego odpowiedź? Jest gotowy na każdy scenariusz.

Sytuacja rozwija się dynamicznie, a przygoda InPostu z Allegro obiecuje wiele emocjonujących zwrotów akcji!