Iga Świątek po WTA Finals: co robiła na pustyni z trenerem i psychologiem?
2024-11-09
Autor: Piotr
Iga Świątek zakończyła swój udział w WTA Finals na etapie fazy grupowej. Wygrała mecze z Barborą Krejcikovą oraz Darią Kasatkiną, ale musiała uznać wyższość Coco Gauff. Co ciekawe, dwa zwycięstwa nie wystarczyły jej do awansu do półfinałów – taką sytuację mieliśmy tylko cztery razy od 2003 roku.
W sobotnim finale w Rijadzie, Coco Gauff zmierzy się z Qinwen Zheng, po tym jak wyeliminowała Arynę Sabalenkę oraz Krejcikovą. Świątek w swoim pomeczowym wywiadzie podkreśliła, że w czwartek starała się ustalić plan na dni po zakończeniu rywalizacji, kładąc duży nacisk na regenerację i dbanie o formę.
Iga postanowiła aktywnie odpocząć po turnieju i prawdopodobnie pozostała w Arabii Saudyjskiej, co sugeruje piękny pustynny krajobraz, który umieściła na swoim Instagramie. Towarzyszyli jej trener Wim Fissette oraz psycholog Daria Abramowicz, co pokazuje, że nie próżnują nawet po zakończonym turnieju.
Już teraz wiadomo, że Iga Świątek weźmie udział w Billie Jean King Cup w 2024 roku, gdzie zagra wraz z Magdaleną Fręch, Magdą Linette, Mają Chwalińską oraz Katarzyną Kawą. Ich rywalami będą Hiszpanki, a ewentualne zwycięstwo otworzy drogę do ćwierćfinału z Czeszkami. W Maladze wystąpią także drużyny z USA, Kanady, Australii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Japonii, Rumunii, Słowacji oraz Niemiec.
Nie da się ukryć, że Iga, pomimo trudnej sytuacji, ma w planach kontynuację sportowej kariery oraz intensywne przygotowania do nadchodzących wyzwań. Z niecierpliwością czekamy na jej występy w przyszłym roku!