Rozrywka

Historia miłości, która zainspirowała jeden z najromantyczniejszych filmów wszech czasów!

2025-01-19

Autor: Marek

W 1989 roku, w małym sklepie z zabawkami w Filadelfii, doszło do spotkania, które na zawsze zmieniło życie dwóch osób. Mężczyzna, mający 29 lat, odwiedzał swoją siostrę w drodze do Nowego Jorku, gdy zauważył młodą dziewczynę, kilka lat młodszą od siebie, która zaczęła z nim flirtować. Przez całą noc spacerowali po mieście, rozmawiając o wszystkim i niczym. Czy to tylko chwilowe zauroczenie, czy może coś więcej? Ich historia była zarzewiem dla późniejszego wielkiego sukcesu w świecie kina.

Mężczyzna, Richard Linklater, będący wówczas początkującym reżyserem, postanowił nakręcić film inspirowany tym spontanicznym spotkaniem. Nie chodziło mu jedynie o podsumowanie ich rozmów, ale pragnął uchwycić „to uczucie, które wydarzyło się między nimi”. Po wymianie numerów telefonicznych ich relacja zaczęła się powoli wypalać, a gdy Linklater związał się z kimś innym, kontakt całkowicie się urwał. Dziewczyna nazywała się Amy Lehrhaupt.

Kiedy Linklater ukończył swój debiutancki film "Slacker", który stał się hitem niezależnego kina, rozpoczął prace nad "Przed wschodem słońca". Film ten, wydany 19 stycznia 1995 roku, od razu zdobył serca widzów. Opowiadał o dwójce osób, Jesse'm i Céline, którzy spotykają się w pociągu. Rozmowy między nimi są pełne napięcia emocjonalnego, a ich przygoda w Wiedniu prowadzi do refleksji na temat miłości, związku i przyszłości.

Film został uznany za jeden z najlepszych w historii, a jego dialogi stały się kultowe. Linklater, zdając sobie sprawę z wagi przedstawienia realiów obojga bohaterów, postanowił skorzystać z pomocy Kim Krizan, pisarki i aktorki, która pomogła stworzyć autentyczne dialogi. Rolę Céline zagrała Julie Delpy, której francuski akcent nadawał postaci tajemniczości.

Casting do filmu był długim procesem. Linklater rozważał wiele aktorek, zanim zdecydował się na Delpy, a rolę Jessego ostatecznie odegrał Ethan Hawke, z którym reżyser połączył niesamowita chemia na ekranie. Po 25 dniach zdjęć, które były kręcone w nocy, film zadebiutował na festiwalu Sundance, zdobywając uznanie krytyków.

Jednak za sukcesem filmu kryje się także tragiczna historia. Linklater nigdy nie zapomniał o Amy, z którą spędził niezapomniany wieczór. Co ciekawe, podczas promocji kolejnych filmów z serii Linklater dzielił się jej wspomnieniami. Niestety, w 2010 roku dowiedział się, że Amy zginęła w wypadku motocyklowym kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć do "Przed wschodem słońca". Linklater był załamany, ale w tym tragizmie odnalazł także radość w fakcie, że poznał wspaniałych ludzi dzięki tej wspólnej nocy.

"Przed wschodem słońca" zyskało status kultowego, a Linklater, Hawke i Delpy powrócili do swoich postaci w dwóch kolejnych filmach z serii, kontynuując historię miłości, która narodziła się z ubogiego, ale pełnego pasji spotkania w Filadelfii. Pamiętając o Amy, każdy nowy film z serii był hołdem dla tej niezwykłej dziewczyny, która w ich historiach na zawsze pozostanie obecna.