Dwa dni temu Colin Farrell, jeden z najbardziej rozchwytywanych aktorów Hollywood, oraz jego 14-letni syn Henry Tadeusz, zjawili się na uroczystej premierze nowego serialu "Pingwin". Po zakończeniu wydarzenia udało im się na nowojorskie lotnisko, gdzie czekali na nich paparazzi, gotowi uwiecznić każdy moment tej wyjątkowej ojcowsko-synowskiej wyprawy.

Colin Farrell, który zdobył serca publiczności nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Polsce, przez wiele lat miał bliski związek z Alicją Bachledą-Curuś. Owocem tej relacji jest Henry Tadeusz, który z każdą chwilą coraz bardziej staje się rozpoznawalny w świecie show-biznesu. Chłopak zaczyna odnajdywać się w medialnym zgiełku, a jego awans do sławy rozpoczął się już w 2023 roku, gdy pojawił się na gali Oscarów, przyciągając uwagę fotoreporterów i widzów.

Zobacz także: Jakie jest życie syna Colina Farrella? Henry Tadeusz opowiada o relacji z ojcem.

Po premierze "Pingwina", która była pełna emocji, Colin i Henry szybko przebrali się w bardziej komfortowe ubrania, gotowi na podróż. Paparazzi mieli znowu okazję do sfotografowania tego utalentowanego duetu. Colin, znany z eleganckiego stylu, postawił na wygodę, zakładając szare spodnie i czarną marynarkę, zestawione z casualowym T-shirtem. Jego syn Henry, który już wkrótce obchodzi swoje 15. urodziny, preferował luz, wybierając czarne spodnie, biały T-shirt oraz bluzę z kapturem. Uzupełnił swój codzienny look białymi crocsami i niebieską czapką z daszkiem.

Zaciekawieni fani z niecierpliwością czekają na to, co przyniesie los dla młodego Henry’ego. Czy stanie się on następcą swojego ojca w branży filmowej? Z pewnością wielu widzów śledzić będzie jego rozwój z zapartym tchem, a być może wkrótce zobaczymy go na ekranach obok Colina. Oto najnowsze zdjęcia Colina Farrella i Henry'ego Tadeusza z ich niedawnej wizyty na lotnisku - co sądzicie o ich przyszłości?