Z głębokim żalem przyjęliśmy informację o śmierci Lecha Sołuby, wybitnego polskiego aktora, którego talent i charyzma na zawsze pozostaną w pamięci miłośników kina. Jego siostra, Monika Sołubianka, poinformowała o tej smutnej wiadomości, podkreślając, jak wielką stratą jest jego odejście dla rodziny i fanów. Monika sama jest aktorką oraz wdową po znanym aktorze, Władysławie Kowalskim.

Lech Sołuba zdobył sławę dzięki niezapomnianej roli w kultowej komedii Stanisława Barei "Miś", w której wcielił się w jednego z członków ekipy filmowej. Jego talent ujawniał się również w produkcjach takich jak "Człowiek z żelaza" w reżyserii Andrzeja Wajdy oraz serialu "Tajemnica Enigmy", który przedstawiał zmagania z niemiecką maszyną szyfrującą.

Aktor występował w wielu popularnych serialach, takich jak "Czterdziestolatek", "Alternatywy 4", "Dom" oraz "Ranczo", w których zyskał sympatię widzów dzięki swojej umiejętności kreowania barwnych postaci. Jego ostatnia rola to postać Władysława Gomułki w filmie "Gierek", który miał swoją premierę w zeszłym roku.

Lech Sołuba nie tylko zostawił po sobie niezatarte ślady w kulturze polskiej, ale także był synonimem tego, co najlepsze w polskim kinie. Jego wkład w rozwój polskiej sztuki aktorskiej będzie pamiętany przez kolejne pokolenia. Odejście artysty to ogromna strata, ale jego dzieła będą żyły w sercach widzów na zawsze.