Hanna Lis na celowniku!

Wielkie emocje w świecie mody! Hanna Lis nie ma zamiaru milczeć na temat nieodpowiednich komentarzy, które pojawiły się w popularnym programie "Top Model". "To nie do pomyślenia, że w 21. wieku wciąż musimy zmagać się z body shamingiem!" – grzmi dziennikarka.

O co poszło?

Podczas jednego z odcinków programu, jurorzy, Woliński i Tyszka, wygłosili szereg kontrowersyjnych uwag na temat wyglądu uczestników. Ich słowa wzbudziły oburzenie nie tylko wśród fanów, ale także wśród ekspertów z branży.

Krytyczne słowa Lis

"Chyba ich BUDDA opuścił!" – napisała Lis na swoim profilu społecznościowym, podkreślając absurdy sytuacji, w której estetyka i wygląd stają się przedmiotem publicznej oceny.

Fani za Lis!

Reakcje fanów były natychmiastowe. "Dziękujemy Hannie za to, że głośno mówi to, co wielu z nas myśli!" – komentowali użytkownicy, którzy przyłączyli się do krytyki jurorów.

Co dalej z programem?

Czy polski show-biznes weźmie sobie do serca słowa Lis? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – temat body shamingu wymaga poważnej dyskusji i zmiany podejścia do kanonów urody na ekranie.