Włosi na drodze do chwały!

Reprezentacja Włoch w siatkówce przeszła fazę grupową mistrzostw świata jak burza, tracąc jedynie jednego seta! Chociaż wielu faworytów miało trudności, w tym Francja, która odpadła z turnieju, Włosi w trzecim meczu o awans zmierzyli się z Ukrainą. Musieli wygrać, aby zapewnić sobie miejsce w fazie pucharowej.

Oczekiwania na złoto

Włosi czekają na złoty medal mistrzostw świata od 1998 roku, kiedy to po raz trzeci z rzędu zdobyli tytuł. Od tamtej pory nie potrafili wrócić na szczyt, aż do przełomu w 2022 roku, kiedy drużyna pod wodzą Ferdinando de Giorgiego zdobyła niespodziewane mistrzostwo Europy.

Sensacyjne rozstanie z rywalami

Z kolei ulubieńcy kibiców, trzykrotni mistrzowie świata, musieli pożegnać się z rozgrywkami. Atmosfera napięcia w grupie była wyczuwalna, a Włosi musieli zagrać na najwyższych obrotach, żeby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

W pewnym stylu do zwycięstwa!

Włosi zdominowali Ukrainę w trzech setach — wygrali 3:0, nie pozwalając rywalom na jakiekolwiek nadzieje na sukces. Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej walki, ale po uzyskaniu przewagi 4 punktów, Włosi nie oddali prowadzenia i zamknęli partię 25:21.

Dramat w drugiej odsłonie?

W drugiej partii Ukraińcy trzymali się dzielnie do stanu 20:20, ale włoski blok okazał się nie do przejścia. W rezultacie Włosi wygrali tę odsłonę 25:22, stawiając ich o krok od awansu.

Finalny set — decydujący moment!

Trzeci set był ostatnią szansą dla Ukrainy i zaczął się dla nich katastrofalnie — Włosi szybko wyszli na prowadzenie 5 punktów. Dzięki temu mieli swobodę w kontrolowaniu meczu, co zakończyło się wygraną 25:18 i zapewniło im awans do kolejnej rundy z drugiego miejsca w grupie.

Prawdziwa walka o złoto!

Włosi udowodnili, że są gotowi na wyzwania, a ich droga do złota w mistrzostwach świata dopiero się zaczyna! Kibice mogą mieć nadzieję, że zespół Ferdinando de Giorgiego zaskoczy jeszcze niejednokrotnie w nadchodzących meczach.