"Hańba! Żenada! Zdrada!". Kontrowersyjny początek konferencji szefa PKW
2024-12-30
Autor: Andrzej
Wczoraj, 30 grudnia, odbyła się burzliwa konferencja prasowa, podczas której Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) zaakceptowała sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości (PiS). To zdarzenie spotkało się z ostentacyjnym sprzeciwem na zewnątrz gmachu, gdzie protestowało kilkanaście osób, krzycząc: "Hańba! Żenada! Zdrada!".
Za przyjęciem sprawozdania zagłosowało czterech członków PKW, trzech było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW, potwierdził, że przyjęcie wniosku ma związek z decyzją Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która umożliwiła dalsze procedowanie sprawy.
Marciniak podkreślił, że do PKW wpłynęła skarga ze strony PiS na bezczynność komisji. Stwierdził, że każdy obywatel ma prawo złożyć skargę, jeżeli organ nie podejmuje decyzji w odpowiednim czasie.
W kontekście decyzji PKW, Marciniak zwrócił uwagę, że uchwała dotyczy dotacji dla PiS związanej z wyborami do Sejmu i Senatu. Wyjaśnił, że od tej uchwały nie ma możliwości odwołania. Zapowiedział również, że niezwłocznie podejmie kroki w kierunku formalności związanych z przekazaniem decyzji do Ministerstwa Finansów.
Co ciekawe, niecałe dwa tygodnie wcześniej, podczas innego posiedzenia PKW, decyzja była odwrotna. Komisja postanowiła odroczyć obrady do czasu uregulowania statusu prawnego Izby Kontroli SN, co wciąż budzi kontrowersje i wątpliwości w różnych środowiskach politycznych.
Decyzja PKW jest kluczowa nie tylko dla PiS, ale również dla całej sceny politycznej w Polsce, ponieważ wpływa na finansowanie kampanii wyborczych. Reakcje na nią mogą zatem być szczególnie gorące, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów oraz napięć w partiach opozycyjnych.
Wielu politologów wskazuje, że akcje takie mogą mieć znaczący wpływ na postawy wyborców oraz dalszy rozwój sytuacji politycznej w kraju. Jak zakończy się ta sprawa? Czy protesty potrwają? Czas pokaże.