Mozambik w ogniu: Tysiące mieszkańców uciekają do Malawi
2024-12-28
Autor: Magdalena
— Przyjeżdżają całe rodziny, a my zapewniliśmy im tymczasowe schronienie w szkołach, czekając na odpowiednie rozwiązania. Liczba ta prawdopodobnie wzrośnie — powiedział Dominic Mwandira, urzędnik w dystrykcie Nsanje w Malawi, który graniczy z Mozambikiem.
Trwające ponad 60 dni zamieszki w Mozambiku doprowadziły już do śmierci około 260 osób. Panujący w kraju chaos spowodował, że w środę z więzienia o zaostrzonym rygorze w Matola, niedaleko Maputo, uciekło ponad 6 tys. więźniów. Szef policji Bernardino Rafael potwierdził, że wśród zbiegłych jest 29 "bardzo niebezpiecznych" terrorystów, co skłoniło wiele firm, w tym banki, do zamknięcia swoich biur.
Gemfields, jedna z największych na świecie firm wydobywających kamienie szlachetne, ogłosiła w piątek, że wstrzymała prace w kopalni Montepuez w północnym Mozambiku po tym, jak grupa około 200 osób, wykorzystując trudną sytuację w kraju, próbowała wtargnąć na jej teren. Młodzi napastnicy, nie mogąc sforsować ogrodzenia, podpalili budynki, w których mieszkali górnicy oraz wybudowany przy kopalni ośrodek kształcenia zawodowego. W trakcie interwencji policji zastrzelono dwie osoby.
Nowa fala przemocy została wywołana przez decyzję Rady Konstytucyjnej Mozambiku, która w poniedziałek postanowiła o utrzymaniu w mocy spornych wyników wyborów. W czwartek decyzję tę zaakceptowała Wspólnota Rozwoju Afryki Południowej (SADC), której przewodniczy w tym roku Zimbabwe. Prezydent Zimbabwe, Emmerson Mnangagwa, wezwał opozycję do przestrzegania tej decyzji.
Od końca października ubiegłego roku w Mozambiku trwają gwałtowne protesty, związane z ogłoszeniem przez państwową komisję wyborczą zwycięstwa 47-letniego Daniela Chapo, który miał uzyskać 71 proc. głosów, pokonując kandydata opozycji, Venancio Mondlane z partii Podemos, posiadającego 20 proc. poparcia.
Chapo zostanie zaprzysiężony na prezydenta Mozambiku 15 stycznia 2025 r., zastępując Filipe Nyusiego, który zakończył swoje dwie kadencje. Chapo będzie piątym prezydentem Mozambiku od czasu uzyskania niepodległości w 1975 r. W międzyczasie, wiele krajów i organizacji międzynarodowych oskarża rząd Mozambiku o nepotyzm i korupcję, co zaostrza napięcia społeczne w kraju. Wzrost przemocy w Mozambiku obawia się nie tylko rządy lokalne, ale także społeczności międzynarodowe, które obawiają się destabilizacji regionu.