Dorota Naruszewicz, znana z roli w popularnym serialu "Klan", od lat z ogromną czułością opowiada o swoich córkach, Ninie i Nelli. Choć dziewczyny nie występują publicznie, aktorka jest dumna z ich osiągnięć. "Nina studiuje w Holandii, interesuje się sztuczną inteligencją, a Nella jest jeszcze w liceum" - chwaliła w wywiadzie.

Mimo że Dorota przeszła przez trudne chwile po rozstaniu z mężem, twierdzi, że czuje się młodo i z niecierpliwością oczekuje na możliwość bycia babcią. "Oby nie za długo! Chciałabym zrealizować się jako babcia, ale wiem, że młodzi często odkładają te sprawy na później" - stwierdziła.

Aktorka podkreśla, że pomimo rozstania z Tomaszem Żórawskim, ojcem jej dzieci, utrzymują dobre relacje. "Mamy wiele wspólnego, przede wszystkim nasze córki. Chcemy, aby miały wsparcie i miłość rodziców" - mówiła.

Dorota przyznaje, że mimo iż nie otworzyła jeszcze swojego serca przed innym mężczyzną, jest gotowa na nową miłość, ale nie zamierza jej szukać na siłę. "Miłość nigdy nie przychodzi za późno, ale nie pragnę jej na gwałt" - wyznała w programie "Dzień Dobry TVN".

Warto dodać, że Naruszewicz zmagała się z pewnym kryzysem zawodowym. Po odejściu z "Klanu" wycofała się z show-biznesu, koncentrując się na życiu rodzinnym. Była nawet bliska zakończenia kariery aktorskiej, jednak w końcu odkryła, że pasja do aktorstwa jest dla niej nieodłączna.

"Kiedy całe moje życie kręciło się wokół rodziny, zauważyłam, że świat show-biznesu stał się dla mnie nieco nierealny. Próbowałam swoich sił w innych branżach, ale aktorstwo zawsze było moim powołaniem" - podsumowała Dorota.

Czy to oznacza, że wkrótce zobaczymy ją z powrotem w telewizji? Czas pokaże!