W miniony weekend odbył się niezwykle wartościowy mecz towarzyski na zakończenie zgrupowania drużyny. Grzegorz Mokry, trener zespołu, miał okazję zaobserwować, jak młodzi zawodnicy radzą sobie na boisku. W sobotnim składzie wyjściowym średnia wieku wynosiła poniżej 21 lat, a aż ośmiu graczy pochodziło z akademii klubu.

"Cieszę się, że po tak krótkim czasie pracy z pierwszym zespołem, ci młodzi zawodnicy potrafią już realizować założenia naszego modelu gry, zarówno w ataku, jak i obronie. To, co mnie szczególnie cieszy, to ich postępy w zakresie parametrów motorycznych – relacjonował Mokry. – Mogę stwierdzić, że sparing był niezwykle intensywny, a patrząc na przebieg meczu, byliśmy bliżej zwycięstwa, niż można się było spodziewać."

Trener zwrócił także uwagę na dwóch utalentowanych graczy, Aleksandra Wyganowskiego i Wahana Biczachczjana. O Wyganowskim powiedział, że jest on wyjątkowo zdolny i szybko przyswaja wskazówki. "Mądra gra i umiejętność rywalizowania z zespołami Ekstraklasy to coś, co imponuje, szczególnie biorąc pod uwagę, że pochodzi on z juniors. To był bardzo pozytywny występ,” dodał Mokry.

Biczachczjan także zyskał uznanie trenera dzięki swoim umiejętnościom. "To jakościowy zawodnik, który znacząco podnosi naszą kulturę gry. Ma świetne widzenie na boisku i nie muszę już reklamować jego lewej nogi. Umiejętność wykonania stałych fragmentów to coś, co z pewnością wzbogaci nasze możliwości w ofensywie,” stwierdził Mokry.

W kontekście nadchodzących meczów, Mokry podkreślił znaczenie dalszego rozwoju młodych graczy oraz ich integracji z drużyną, co może stanowić klucz do osiągnięcia dobrych wyników w nadchodzącym sezonie. Wobec intensywności tego sparingu oraz zaangażowania zespołu, kibice mogą być pełni nadziei na nadchodzące wyzwania!