Białoruś w intensywnym tempie buduje "węzły oporu" na swojej granicy z Litwą. Na zdjęciach satelitarnych opublikowanych przez Radio Swoboda widać, że nowe umocnienia, w tym okopy dla piechoty oraz sprzętu wojskowego, pojawiły się w okolicach Czarnuszki, w obwodzie grodzieńskim, zaledwie sześć kilometrów od granicy.

Resort obrony Białorusi ogłosił plany budowy tych fortyfikacji już rok temu, a w październiku 2023 roku Alaksandr Łukaszenka podkreślił znaczenie przygotowania kilku dobrze ufortyfikowanych punktów, które mają służyć jako linia obrony przed ewentualnymi atakami. Lidzki dyktator uwypuklił, że punkty te są strategicznie rozmieszczone w miejscach „najbardziej prawdopodobnych ataków.”

Z analiz zdjęć satelitarnych wynika, że umocnienia składają się z rowu o długości 340 metrów i szerokości od pięciu do siedmiu metrów, a także z okopu o długości 200 metrów. Dodatkowo, zauważono także pomniejsze zapory i doły, co może sugerować, że Białoruś nie tylko przygotowuje się do obrony, ale również do prowadzenia bardziej złożonych działań militarnych w tym rejonie.

Te umocnienia znajdują się w obszarze rezerwatu "Puszcza Grodzieńska." Co ciekawe, wcześniejsze zdjęcia satelitarne wskazują, że prace nad tymi fortyfikacjami rozpoczęły się na przełomie 2022 i 2023 roku. Eksperci wojskowi zauważają, że wiele z tych struktur jest wciąż niedokończonych, co może budzić pytania o ich efektywność.

W styczniu 2025 roku Ministerstwo Obrony Białorusi planuje przeprowadzić ćwiczenia wojskowe w okolicy powstających fortów, co sugeruje dalsze zaostrzenie działań w tym rejonie.

Białoruś w dobie napięć na arenie międzynarodowej zdaje się stawiać na umacnianie swoich granic. Czy te działania to tylko pretekst do zwiększenia militarnej obecności, czy realne przygotowania do obrony przed ewentualnymi zagrożeniami? Nad tym pytaniem będzie się zapewne zastanawiać społeczność międzynarodowa w nadchodzących miesiącach.