Zła wiadomość dla Mentzena po wyrzuceniu Brauna. "Pójdą za nim"
2025-01-18
Autor: Anna
Od kilku tygodni spekulowano na temat planów startu Grzegorza Brauna w nadchodzących wyborach. W środę w rozmowie z Dawidem Mysiorem na kanale Sprawki, Braun potwierdził swoje zamiary, przyjmując wsparcie Bożej i ludzkiej pomocy. Wypowiedzi te wywołały natychmiastową reakcję Sławomira Mentzena, który ocenił, że decyzja Brauna była błędna, ale zrozumiałą w kontekście ryzyka, które zawsze towarzyszy takimi krokami.
W Konfederacji sytuacja stała się napięta. Przemysław Wipler, poseł Konfederacji, wyznał, że Braun dążył do zdobycia większej władzy w ugrupowaniu, pragnąc być w pełni równym liderem obok Mentzena i Krzysztofa Bosaka. Jego działania w kierunku uzyskania większego wpływu, a nawet poparcie dla konkurencyjnych plebiscytów wobec kandydatów partii, doprowadziły do rozłamu.
Decyzja o usunięciu Brauna może mieć poważne konsekwencje dla Konfederacji. Wipler zauważył, że odejście Brauna może skutkować zarówno utratą bazy wyborczej związanej z nim, jak też przyciągnięciem nowych wyborców, którzy szukają bardziej spójnej wizji politycznej. Marta Czech, rzeczniczka Korony Konfederacji Polskiej, dodała, że wielu sympatyków Brauna wciąż wyraża precyzyjnie swoje poparcie i kontynuuje dzwonienie na rzecz jego kandydatury.
Z perspektywy politologów, analiza rozwoju sytuacji w Konfederacji w kontekście odejścia Brauna jest skomplikowana. Dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz stwierdziła, że rozłam ten może być katastrofalny dla partii, zauważając, że Braun może odebrać część ich wyborców, szczególnie z ekstremalnych środowisk. To stawia przed Mentzenem i Bosakiem wielkie wyzwanie.
Ekspert wieszczy też czarny scenariusz dla przyszłości Konfederacji. Jeżeli zmiany te nie przyniosą oczekiwanych efektów, możemy być świadkami tzw. 'Apokalipsy Mentzena', co może diametralnie zmienić polityczny krajobraz w Polsce. W świecie polityki, każdy ruch ma znaczenie, a każde głosowanie może przesądzić o przetrwaniu lub upadku danego ugrupowania.