Sport

Głos z Hiszpanii: Co dalej z Wojciechem Szczęsny?

2025-01-26

Autor: Agnieszka

Niefortunne decyzje Wojciecha Szczęsnego podczas meczu z Benfiką

Były przedmiotem licznych dyskusji. Polak, wychodząc poza swoje pole karne, doprowadził do zderzenia z kolegą z drużyny, co skutkowało utratą bramki. Na dodatek, jego nieprzemyślane interwencje doprowadziły do podyktowania rzutu karnego dla rywali. Mimo tego, Barcelona wygrała w dramatycznym stylu 5:4, a Szczęsny zaliczył przynajmniej jedną efektowną interwencję, która uratowała drużynę przed dodatkową stratą bramki – zauważył dziennikarz Sport.pl, Dawid Szymczak.

Wojciech Szczęsny tematem numer jeden w Katalonii

W ostatnich dniach Wojciech Szczęsny stał się temat numer jeden w Katalonii. Już 12 stycznia, w finale Superpucharu Hiszpanii, jego czerwona kartka za faul na Kylianie Mbappé była mocno komentowana. Wówczas Barcelona wygrała 4:2, a fanów znów zajęły wątpliwości co do formy Polaka.

Mecz z Benfiką wywołał ogromne emocje

Mecz z Benfiką wywołał ogromne emocje, a sam Szczęsny zaledwie w osiem minut wprowadził kibiców w osłupienie – swoją interwencją przyczynił się do rzutu karnego, który wykorzystał Vangelis Pavlidis. Sędzia podjął decyzje, które w Hiszpanii budzą kontrowersje.

Kluczowy moment meczu

Jednak kluczowym momentem meczu była znakomita obrona Szczęsnego przed strzałem Angelo Di Marii, który mógł zadecydować o wyniku spotkania. Pomimo licznych błędów, to właśnie jego interwencja pozwoliła Barcelonie na odwrócenie losów meczu – zwrócił uwagę analityk.

Katastrofalny występ według hiszpańskich dziennikarzy

Jednak zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, występ Polaka był katastrofalny. Jan Tellez z „Diari de Barcelona” stwierdził: - Szczęsny odpowiadał za dwie bramki, które padły w pierwszej połowie. Jego dotychczasowe występy w Barcelonie są dalekie od oczekiwań. Bycie bramkarzem w tym zespole to ogromne wyzwanie, a on wydaje się nieprzystosowany do stylu gry drużyny.

Pytanie o przyszłość Szczęsnego w Barcelonie

Już w najbliższą niedzielę Barcelona zmierzy się z Valencią, co rodzi pytanie, czy trener Hansi Flick zdecyduje się na zmianę w bramce. Niektórzy sugerują, że Inaki Pena mógłby zająć miejsce Szczęsnego, co potwierdza Tellez, mówiąc: - Być może Flick postanowi wystawiać Inakiego w każdym meczu ligowym, a także w Lidze Mistrzów.

Przyszłość Szczęsnego w Katalonii

Szczęsny jak na razie rozegrał cztery mecze dla Barcelony: z Barbastro (Puchar Króla), z Athletikiem Bilbao, Realem Madryt i ostatnio z Benfiką. Jego umowa z klubem obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Czy po tym czasie będzie mógł marzyć o dalszej grze w Katalonii? Nad tym pytaniem będą się zastanawiać nie tylko fani, ale i eksperci piłkarscy.