Kraj

Gen. Skrzypczak ostrzega przed zagrożeniem związanym z zagubionymi minami przeciwpancernymi

2025-01-10

Autor: Katarzyna

Gen. Skrzypczak ostrzega przed zagrożeniem związanym z zagubionymi minami przeciwpancernymi

Generał Waldemar Skrzypczak z niepokojem komentuje sprawę zagubienia min przeciwpancernych, która mogła mieć katastrofalne konsekwencje. W rozmowie wskazuje, że problem można było zminimalizować na wielu etapach, jednak błędy w organizacji i nieodpowiednia kadra doprowadziły do tej sytuacji.

Podczas transportu z Hajnówki do Mostów, aż 200 min TM-62M trafiło na niewłaściwe tory i przez 11 dni krążyło po Polsce w wagonie, który był przeznaczony do transportu cywilnego. Miny zostały odkryte przypadkowo na bocznicy pod magazynem IKEA w Orlu. Gen. Skrzypczak podkreśla, że sytuacja ta ujawniła poważne problemy w systemie transportu i organizacji składowania amunicji w polskiej armii.

"Uważałem i nadal uważam, że to naganne, że nie wyznaczone osoby, przede wszystkim odpowiednio przeszkoleni magazynierzy, byli odpowiedzialni za odbiór transportu", mówi generał. "Warto podkreślić, że transport powinno się odbierać na podstawie dokumentów przewozowych, które jasno określają zawartość i ilość przewożonych min. W tym przypadku, zamiast przeszkolonego magazyniera, odbioru dokonał wartownik, co samo w sobie budzi pytania o bezpieczeństwo".

Skrzypczak krytycznie ocenia także fakt, że brakowało odpowiedniej kadry na miejscu. Komendant składu w tym czasie przebywał na kursie, a łącznik z Wojskową Komendą Transportu nie miał przeszkolenia z zakresu rozładunku materiałów niebezpiecznych.

"To już nie pierwszy taki przypadek w historii polskiej armii. Można powiedzieć, że to już epidemia niekompetencji", dodaje Skrzypczak. "W przeszłości już zdarzyło się, że transport amerykańskiej amunicji zniknął bez śladu, co również było wynikiem niedbałości i braku profesjonalizmu".

W obliczu narastającego zagrożenia dywersyjnego i sabotażu, generał podkreśla, że konieczna jest mobilizacja wszystkich odpowiednich służb i systemów bezpieczeństwa, by zapobiec powtórzeniu się podobnych incydentów. "Nie możemy pozwolić na to, by nasze składy amunicji stały się celem dla osób, które mają złe intencje. Takie sytuacje pokazują, że musimy poprawić nie tylko edukację kadry, ale również wdrożyć surowsze przepisy dotyczące transportu i składowania broni".

W Polsce rośnie liczba sytuacji, które wskazują na braki w systemie bezpieczeństwa, co powinno zaniepokoić wszystkich. Inspektorat Wsparcia Armii Polskiej oraz Ministerstwo Obrony Narodowej powinny podjąć natychmiastowe działania, aby naprawić te luki bezpieczeństwa. Konsekwencje braku działania mogą być tragiczne – wystarczy jeden sabotaż, aby spowodować ogromne straty materialne oraz zagrożenie dla życia obywateli.