Niestety, nadchodzące dni przyniosą złe wieści dla kierowców w Polsce. Prognozy wskazują, że rachunki za tankowanie będą jeszcze wyższe, a ceny paliw mogą osiągnąć rekordowe wartości.

Jak donosi e-petrol.pl, średnia cena paliwa Pb98 ma wahać się od 6,90 do 7,02 zł za litr. Dla Pb95, czyli E10, ceny kształtują się od 6,13 do 6,25 zł, a olej napędowy będzie kosztował pomiędzy 6,30 a 6,42 zł za litr. Autogaz również podrożeje, a jego cena może wynieść 3,25-3,33 zł/litr.

Dlaczego ceny paliw tak dramatycznie rosną? Głównym winowajcą jest rosnąca cena ropy naftowej na światowych rynkach. Ostatnie amerykańskie sankcje wymierzone w rosyjski sektor naftowy, które zostały wprowadzone przez administrację Joe Bidena, mają na celu ograniczenie dochodów Rosji z eksportu ropy i gazu. W szczególności te restrykcje dotyczą spółek takich jak Gazprom Nieft i Surgutnieftiegaz oraz znacznej liczby tankowców transportujących rosyjską ropę.

Eksperci podkreślają, że te działania wpłyną na dostępność surowca na globalnym rynku. Kraje, które do tej pory były głównymi odbiorcami rosyjskiej ropy, takie jak Chiny i Indie, będą musiały szukać alternatywnych źródeł dostaw. To z kolei może prowadzić do jeszcze większych wzrostów cen w najbliższej przyszłości.

Zatem, Polacy powinni przygotować się na nadchodzące wyzwania finansowe związane z rosnącymi kosztami paliw — może to być nowy cios dla domowych budżetów. Monitoruj swoje wydatki, bo przy takich prognozach każdy grosz ma znaczenie!