Nad ranem 12 listopada kurs bitcoina pobił kolejny rekord, osiągając szczyt na poziomie 89 560 dolarów. Kapitalizacja całego rynku kryptowalut przekroczyła 3,1 bln dolarów, co jest najwyższą wartością w historii. Euforia trwa, a lewarowane pozycje rosną, co budzi obawy analityków z powodu możliwej korekty.

Bitcoin, królując na rynku kryptowalut, zbliżył się do magicznej granicy 90 000 dolarów, jednak chwilowo wycofał się do okolic 89 300 dolarów (stan na 8:30 12 listopada). Warto zaznaczyć, że prognozy analityków z firmy Bernstein, którzy przewidzieli, że w przypadku wygranej Donalda Trumpa, kurs bitcoina osiągnie przedział 80 000-90 000 dolarów do dnia inauguracji 20 stycznia, zdają się spełniać.

Kapitalizacja rynku kryptowalut również osiągnęła nowy rekord. Z danych Coingecko wynika, że obecnie wynosi ona 3,1 bln dolarów, z czego bitcoin odpowiada za około 1,75 bln dolarów. Dzięki temu bitcoin wyprzedził srebro na liście aktywów o najwyższej kapitalizacji.

Ethereum rośnie w wolniejszym tempie, osiągając wartość 3360 dolarów, co oznacza wzrost o 7,1% w ciągu ostatniej doby. Mimo to, do rekordu z 10 listopada 2021 roku, wynoszącego 4878 dolarów, wciąż jest daleko.

Wśród czołowych kryptowalut niekwestionowanym liderem wzrostu jest dogecoin, który wzrósł o 45% w ciągu ostatniej doby i o 144% tygodniowo, osiągając wartość 0,40 dol. Wyższe zainteresowanie DOGE przypisuje się bliskim relacjom Elona Muska z przyszłym prezydentem.

Co dalej z rynkiem kryptowalut?

Szybki wzrost wartości bitcoina wzbudza obawy analityków o potencjalną korektę, wskazując na dźwignię finansową jako główny czynnik niepokoju. Wartość otwartych lewarowanych pozycji na rynku kryptowalut zbliża się do 100 mld dolarów, a w przypadku bitcoina przekracza 53 mld dolarów. Tak wysoki poziom lewarowania nie był wcześniej obserwowany w historii rynku.

Dyrektor generalny CryptoQuant, Ki Yoon Joo, zauważa, że można się spodziewać korekty, ale również długotrwałego okresu hossy. Przewiduje, że w 2025 roku wartość bitcoina wyniesie 58 974 dolarów. Jego prognozy są jednak kwestionowane przez analityka z Collective Shift, Bena Simpsona, który uważa, że spadek do 58 tys. dolarów jest mało prawdopodobny, zauważając, że w bieżącym ruchu wzrostowym korekty były znacznie mniejsze.

W kontekście wygranej Trumpa i potencjalnego rozpoczęcia luzowania ilościowego, więcej inwestorów dostrzega szanse na rynku. Z kolei analitycy z QCP Capital zwracają uwagę na ryzyko związane z dźwigniami, które mogą prowadzić do efekty lawiny, jednak będąc na etapie euforii.

Prognozy Bernstein, które sugerują, że niezależnie od wyników wyborów, bitcoin osiągnie wartość 200 000 dolarów do końca 2025 roku, mogą przyciągnąć uwagę inwestorów i wpłynąć na dalszy rozwój rynku kryptowalut. Czy zatem inwestowanie w kryptowaluty w najbliższym czasie przyniesie fortunę czy też pułapkę? Czas to pokaże.