Sport

Ekstremalne rozczarowanie klientów Play i UPC Polska - Gdzie są mecze Ligi Mistrzów?

2024-09-19

W miniony wtorek rozpoczęły się długo oczekiwane rozgrywki Ligi Mistrzów UEFA, jednak wielu abonentów telewizji satelitarnej Play i UPC Polska została ukarana brakiem dostępu do najważniejszych meczów. Aby cieszyć się pełnym dostępem do Ligi Mistrzów, klienci muszą posiadać pakiet Super Sport w Canal+ w cenie od 65 zł miesięcznie. Dla fanów piłki nożnej opcją jest również subskrypcja Canal+ online, która również inauguruje cenę od 65 zł miesięcznie. Co gorsza, nawet osoby, które już korzystają z Canal+, muszą dokupić dodatkowy dostęp do UEFA Champions League, co wiąże się z kosztami zaczynającymi się od 15 zł.

Warto dodać, że dostawca usług telewizyjnych wybrał do współpracy sieci kablowe takie jak Vectra, Inea oraz Toya, zostawiając klientów Play i UPC bez kluczowych premier. Dodatkowo, operatorzy tacy jak Polsat Box, Orange Polska, Netia oraz MagentaTV (T-Mobile) również nie oferują kolejnych kanałów związanych z Ligą Mistrzów.

Klienci Play wyrażają swoje niezadowolenie w sieci, a ostatni post w mediach społecznościowych operatora wywołał falę krytyki: "Jaka rzecz będzie Ci towarzyszyć tej jesieni? Połącz ostatnią cyfrę z numeru telefonu ze znakiem zodiaku i napisz, co Ci wyszło!". Wiele komentarzy odnosiło się do braku dostępu do meczów. "Przeszliśmy do Was dla Ligi Mistrzów, a tu nic!" - pisał Kuba, podkreślając złamane obietnice konsultantów.

Operator szybko odpowiedział na te zarzuty: "Jeżeli sytuacja ulegnie zmianie, będziemy o tym informować. Mamy nadzieję, że emocje opadną i zechcesz jednak z nami pozostać". Również na portalu X (dawniej Twitter) klienci dzielili się swoimi frustracjami. Kamil Dziubka, dziennikarz Onetu, ironicznie zauważył, że niektórzy abonenci mogli być nabici w butelkę przez zapewnienia o dostępności Ligi Mistrzów w ofercie Play.

Jakie alternatywy mają klienci? Mimo braku pełnego dostępu, niektórzy klienci mogą oglądać wybrane mecze za pośrednictwem Canal+ 360 oraz TVP Sport. Jednak oferta to tylko okrojoną wersję, z jedynie 17 meczami transmitowanymi przez TVP w ciągu sezonu. Canal+ 360 oferuje jedynie losowe spotkania, z których większość nie obejmuje najważniejszych hitów, tak jak nadchodzące mecze Bayern Monachium - Dinamo Zagrzeb czy Club Brugge - Borussia Dortmund.

W przyszłości, Canal+ planuje transmitować aż 203 spotkania od IV rundy eliminacji do finału w sezonie 2024/25, co powinno zaspokoić najbardziej zagorzałych fanów futbolu. W odpowiedzi na sytuację, przedstawiciele Play przeprosili za nieporozumienia, zaznaczając, że nagrania z rozmów konsultantów mogą pomóc w przyszłych reklamacjach.

Mimo że klienci czują się oszukani, pozostaje pytanie - co dalej? Czy operatorzy dostrzegą potrzebę poprawy jakości swoich usług i lepszej komunikacji z klientami? Cała sytuacja pozostaje wciąż napięta, a emocje kibiców sięgają zenitu. To zdecydowanie nie koniec tej historii!