Kraj

Eksperci kontra Donald Tusk: Wydobywamy prawdę o bobrach!

2024-09-27

Donald Tusk, były premier Polski, w ostatnim czasie wywołał kontrowersje swoją retoryką, oskarżając bobry o zagrażanie bezpieczeństwu wałów przeciwpowodziowych. "Czasami trzeba wybierać między miłością do zwierząt a bezpieczeństwem mieszkańców," stwierdził Tusk, co wywołało fale krytyki zarówno ze strony ekologów, jak i ekspertów w dziedzinie ochrony środowiska.

Jednym z głosów sprzeciwu był dr Andrzej Czech, który powiedział, że bobry są kluczowymi sprzymierzeńcami w kontekście zarządzania wodami i ochrony przed powodziami. Wyjaśnił, że te zwierzęta potrafią znacząco spowolnić spływ wody, co przyczynia się do rozłożenia fali powodziowej w czasie, a tym samym zmniejsza ryzyko katastrof.

"Obwinianie bobrów za zaniedbania w utrzymaniu wałów to grube nieporozumienie!" – stwierdził Czech, podkreślając, że bobry nie mają zamiaru niszczyć wałów. Ich obecność w ekosystemie jest istotna, szczególnie w obliczu zmian klimatycznych i coraz częstszych zjawisk ekstremalnych.

W międzyczasie Hubert Miszczuk, zawodowy łowca bobrów, zwrócił uwagę na problemy, jakie mogą wynikać z ich obecności. Opisał sytuację z 2010 roku, kiedy to obecność bobrów przyczyniła się do zniszczenia wału w gminie Wilków, co doprowadziło do katastrofalnej powodzi.

Miszczuk zauważył, że podczas powodzi bobry mogą tworzyć tunele w wałach, co w sytuacji nagłego wzrostu poziomu wody staje się niebezpieczne. Wskazał, że każda sytuacja, w której bobry budują swoje nory w pobliżu wałów, wymaga analizy i odpowiednich zabezpieczeń. "Zgadzam się z tym, że musimy chronić nasze miasta, jednak nie możemy traktować bobrów jak wrogów," dodał.

Zarówno Miszczuk, jak i Czech są zgodni, że niezbędne jest wprowadzenie ścisłych regulacji dotyczących ochrony infrastruktury przed szkodliwą działalnością bobrów. "Powinniśmy inwestować w nowe rozwiązania, które pozwolą na zachowanie równowagi między ochroną bioróżnorodności a bezpieczeństwem,” podkreślili.

W miastach takich jak Głogów, gdzie problemy związane z bobrami stały się palącym tematem, politycy muszą zrozumieć, że ignorowanie wartości ekologicznych w imię chwilowych korzyści może prowadzić do długotrwałych problemów. "Ochrona bobrów to nie tylko miłość do zwierząt, to także dbałość o naszą przyszłość i naturalne zasoby," zaznaczył dr Czech.

Cała dyskusja o bobrach pokazuje, jak delikatna jest równowaga między potrzebami ludzi a ochroną środowiska. Jakie podejście do zarządzania populacją tych zwierząt będzie miało miejsce w przyszłości? Czas pokaże.