Kraj

Echa tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Tomasz Siemoniak: dość bezkarności!

2024-09-23

Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa wprowadzenie do katalogu przestępstw zabójstwa drogowego oraz konfiskatę pojazdów za niestosowanie się do zakazu prowadzenia — informuje "Rzeczpospolita".

O sprawie mówił w audycji "Sygnały Dnia" szef MSWiA, Tomasz Siemoniak.

— Prace trwają. Uważamy, że dramatyczna skala wypadków, jak ten w Warszawie, wymaga pilnej reakcji i zaostrzenia przepisów. O szczegółach poinformuje minister sprawiedliwości — podkreślił Siemoniak.

Sprawca wypadku, który miał miejsce w Warszawie, może odpowiadać za zabójstwo. Karykaturzysta zwraca uwagę: "Godził się na to".

— Musimy z tym skończyć. Dość poczucia bezkarności. Nikt nie powinien na coś takiego się godzić. Z jednej strony, surowość, a z drugiej nieuchronność kary powinny odstraszać osoby, które przekraczają wszelkie granice, zagrażając innym. Działania państwa będą twarde i zdecydowane — zaznaczył minister.

Tomasz Siemoniak odniósł się także do aktualnej sytuacji związanej z podtopieniami w kraju.

— Zagrożenie, iż wały przesiąkną lub będzie jakaś awaria, trwa w wielu miejscach. Jesteśmy w pełnej gotowości i monitorujemy sytuację na bieżąco przy pomocy śmigłowców i dronów. Jak dotąd, alert nie został nigdzie odwołany. Pojawiają się różne sytuacje, takie jak podtopienia i cofki. Dopóki fala nie przejdzie, jesteśmy w gotowości — zapewnił.

W kontekście walki z szabrownikami, Siemoniak dodał, że premier mówił o projekcie odbudowy. Jutro Rada Ministrów przyjmie projekt ustawy o specjalnych działaniach w związku z powodzią.

— Zakładamy, że wszystko będzie odbudowane. Żyjemy w XXI wieku i musimy to wszystko zmodernizować i uczynić lepszym — dodał. Zapewnił, że "środków na odbudowę na pewno nie zabraknie".

Warto zauważyć, że tego typu zmiany przepisów mogą znacznie wpłynąć na bezpieczeństwo na drogach oraz postawić wyższe wymagania przed kierowcami. Czekamy na konkretne działania ze strony rządu, które mogą zrewolucjonizować zasady panujące na polskich drogach.