W 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej odbyło się intensywne szkolenie z zakresu obsługi dronów FPV (First Person View), ukierunkowane na rozwój umiejętności żołnierzy w zakresie ich pilotażu, budowy oraz taktyki ataku. Ćwiczenia obejmowały m.in. samodzielne konstruowanie i naprawę dronów, techniki lotu, a także wykonywanie precyzyjnych misji bojowych w stylu kamikaze oraz zdalne odpalanie ładunków. Szkolenie podkreśliło znaczenie organizacji pracy sekcji dronów, jak również zastosowanie dronów w kontekście przeciwdziałania zakłóceniom ze strony przeciwnika.

Coraz częściej w polskiej armii zauważalny jest trend wprowadzania nowoczesnych technologii do treningów. To szkolenie nie było incydentalne; żołnierze z Wesołej dostrzegają potencjał w dronowych systemach bojowych, dlatego też nabywają wiedzę i umiejętności od ekspertów, w tym tych, którzy zyskali doświadczenie na froncie ukraińskim. Oddolna inicjatywa żołnierzy przyczyniła się do tego, że dowództwo z zainteresowaniem podchodzi do rozwijania kompetencji wśród swoich podopiecznych, dostrzegając rosnące potrzeby w zakresie nowoczesnego pola walki.

Kapitan Jacek Piotrowski, oficer prasowy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, podkreślił, że większa kompetencja w operowaniu dronami ma kluczowe znaczenie w kontekście współczesnych konfliktów zbrojnych. "Przygotowujemy naszych żołnierzy nie tylko do tradycyjnych działań, ale także do zadania, które stają się coraz bardziej złożone i wymagające. Szkolimy ich w różnych dziedzinach, od taktyki dronowej po medycynę bojową i surwiwal," dodał.

Dzięki innowacyjnym warunkom szkoleniowym, żołnierze stają się coraz bardziej elastyczni i zwinni w realizacji misji, co może wpłynąć na skuteczność podejmowanych działań w przyszłości. Czas pokaże, jak te umiejętności wpłyną na polską armię, ale jedno jest pewne: drony kamikaze to nie tylko przyszłość, ale już teraźniejszość w wojskowym rzemiośle.