Donald Trump, były prezydent USA, osiągnął imponujące wyniki w świecie kryptowalut, posiadając 80% z tokenów związanych z jego marką. Według analizy zaprezentowanej przez Axios, wartość tych aktywów może sięgać nawet 25 miliardów dolarów.

Jednak Trump napotyka pewne ograniczenia w sprzedaży swoich tokenów. Ma bowiem trzyletni plan sprzedażowy, co oznacza, że nie może ich sprzedać jednocześnie. Wzrost wartości jego kryptowaluty, znanej jako $TRUMP, może spowodować, że stanie się ona największym memecoinem na rynku, z potencjałem do przebicia znanego Dogecoina, wspieranego przez Elona Muska. Warto jednak pamiętać, że zarówno $TRUMP, jak i Dogecoin są głównie spekulacyjnymi aktywami, a regulamin tokenu wyraźnie zaznacza, że nie jest on instrumentem inwestycyjnym.

Kryptowaluta z kontrowersjami

Emisja tokena $TRUMP rodzi także wątpliwości etyczne, zwłaszcza że kryptowaluty mogą być wykorzystywane do inwestycji przez podmioty z całego świata, co zwiększa ryzyko korupcji. Podobne kontrowersje budziły wcześniejsze emisje akcji Trump Media and Technology Group. Inwestycje związane z marką Trump nie są nowością – prezydent-elekt próbował już monetizować swoje poparcie poprzez sprzedaż m.in. „oficjalnie popartej” przez siebie Biblii oraz sportowych butów sygnowanych swoim nazwiskiem.

Choć Trump początkowo był sceptyczny wobec kryptowalut, z czasem stał się ich entuzjastą i zapowiedział, że uczyni z Ameryki światową stolicę kryptowalut. Na tę przestrzeń wyznaczył specjalnego doradcę ds. kryptowalut oraz sztucznej inteligencji. Jego rolę pełni David Sacks, bliski współpracownik Elona Muska i jeden z wpływowych inwestorów w branży technologicznej. W obliczu ciągłych kontrowersji związanych z jego osobą i działaniami, Trump wciąż pozostaje centralną postacią w debacie na temat przyszłości kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.